wtorek, 19 lipca 2016

[147] Art&Soul - Brittainy C. Cherry

Tytuł: Art&Soul
Tytuł oryginału: Art&Soul
Autor: Brittainy C. Cherry
Wydawnictwo: Filia
Liczba stron: 432
Sztuka – rzeczownik, umiejętność wymagająca talentu, zręczności, lub specjalnych kwalifikacji. Jednak definicja to nie wszystko. Może nie trzeba umieć malować, grać na instrumencie, czy robić piękne zdjęcia. Może sztuką jest także umiejętność znalezienia bratniej duszy, albo do sklejenia złamanego serca? Co, jeśli każdy z nas jest na swój sposób artystą? 

Aria Watson jest młodą malarką. W szkole nigdy nie była zauważana. Traktowano ją niemal jak dziwaczkę. A przynajmniej do chwili, gdy przez jedną złą decyzję zaczęto postrzegać ją jako puszczalską. Stała się obiektem żartów jako nastolatka w ciąży. Ale wtedy w jej życiu pojawił się Levi, który wydawał się inny, niż wszyscy w około. Ale czy po tym wszystkim, co się stało będzie w stanie jeszcze komuś zaufać, a... nawet zakochać się?

„Kiedy komuś nie wolno dotykać osoby, którą chciał dotykać, zaczyna zauważać każdy drobiazg”.

źródło
Po przeczytaniu tej książki miałam w głowie jeden wielki chaos. Wiedziałam, że tak będzie. Przeczuwałam to już od pierwszych stron. Autorka pobawiła się moimi uczuciami. Polały się nawet łzy. Dokładnie tak samo miałam po lekturze Kochając pana Danielsa. I po raz kolejny ciężko mi sklecić kilka sensownych zdań do recenzji. 

Główni bohaterowie byli artystami. Nic dziwnego, że byli niezwykle barwnymi osobowościami. Sztuka utrzymywała ich w całości i pomagała zmierzyć się z wrogim światem. Zarówno Aria, jak i Levi stali się moimi ulubieńcami. Współczułam im, cieszyłam z sukcesów, a nawet płakałam razem z nimi.

Muszę przyznać, że wywołali we mnie mnóstwo emocji. To właśnie ich nietypowa "gra" zainspirowała mnie do zaczęcia mojej recenzji od definicji słownikowej. Zwykle we współczesnej literaturze czegoś takiego się nie spotyka, ale to było częścią relacji głównych bohaterów. Ich przyjaźń była niezwykle silna i zmieniła naprawdę wiele w ich życiu. I stopniowo przekształciła się w coś więcej. Bardzo spodobała mi się kreacja wątku romantycznego. Nie było tam gwałtowności, ani nic w ten deseń. Wręcz przeciwnie, wyczuwałam pewną delikatność, która nadawała wszystkiemu pewnego uroku.

„Czasami łatwo było zapomnieć, że dorośli to dzieci w większych ciałach i że ich serca łamią się dokładnie tak samo, jak nasze”.

Aria i Levi byli złamani i rozbici. Ich dusze były poznaczone bliznami. Oboje przechodzili ciężki okres w życiu, szczególnie Aria, która nosiła w sobie dziecko. I ta "wpadka" sprowadziła na nią niechęć ze strony innych uczniów, a nawet brak akceptacji ze strony rodziców. Levi miał równie ciężką sytuację. Ale nadrabiał uśmiechami. Kto by pomyślał, że za wiecznie uśmiechniętą osobą ukrywa się tak smutny chłopak... 

Podsumowując, Art&Soul to książka o sile przyjaźni i miłości, która czasami przychodzi w najbardziej niespodziewanym momencie. Piękna? Dająca nadzieję? Wzruszająca? To jedno z wielu słów, którymi można ją określić. Pełno w niej cierpienia, problemów, czy też odrzucenia ze strony innych. Wywołała u mnie mnóstwo emocji, od uśmiechu, aż po smutek. Ostatnie rozdziały czytałam ze ściśniętym gardłem i łzami spływającymi po policzkach. Uwielbiam takie historie. Tyle w nich piękna i udręki zarazem. Gorąco polecam!

„W posiadaniu przyjaciół jest coś wspaniałego. Nieustannie przypominają, że tak naprawdę nie jesteśmy sami”.

Moja ocena: 10/10

16 komentarzy :

  1. niedawno zobaczyłam tą książkę w empiku i byłam ciekawa opinii innych, no i wychodzi na to, że ta pozycja jest idealna dla mnie i koniecznie muszę po nią sięgnąć! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie musisz. Bardzo pięka książka, jedna z tych, które trzeba przeczytać :)

      Usuń
  2. bardzo poruszająca recenzja. I chociaż nie miałam na nią ochoty to teraz moja ciekawość wzrosła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świetnie! Zdecydowanie warto ją przeczytać, to istna mieszanka silnych emocji :)

      Usuń
  3. Książka ma przepiękną okładkę i niesamowicie interesującą fabułę. Już czeka na mojej półce. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To radzę się za nią zabrać. Jest fantastyczna! ;)

      Usuń
  4. Książka czeka u mnie na półce, planuję ją zabrać na wakacje, jednak nie wiem czy to taki dobry pomysł, zwłaszcza, że w pakiecie biorę "Promyczka" i "Kiedy pada deszcz". Czy ja w ogóle będę w stanie cokolwiek czytać? :P

    Pozdrawiam serdecznie ^^
    Książki bez tajemnic

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tam, może znajdziesz czas :) Nie czytałam jeszcze wymienionych przez Ciebie książek, ale mam na nie wielką ochotę, bo słyszałam wiele pozytywnych opinii :)

      Usuń
  5. Mam ogromną ochotę na książkę, gdyż czytałam "Kochając pana Danielsa" i byłam zachwycona ;). A Twoja recenzja jeszcze bardziej mnie to tego skłania. No i okładka rewelacyjna! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta książka jest tak równie rewelacyjna jak "Kochając pana Danielsa" :)

      Usuń
  6. bardzo, ale to bardzo chcę przeczytać jakąkolwiek książkę tej autorki, zbiera same pozytywne recenzje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak dotąd czytałam dwie jej książki i obie są cudowne ♥

      Usuń
  7. Ostatnio poszukuję czegoś z dobrze wykreowanym wątkiem romantycznym i po twojej recenzji myślę, że już znalazłam :) Muszę koniecznie przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że moja recenzja cie przekonała :)

      Usuń
  8. Cudowna recenzja! Po tylu pozytywnych słowach na temat tej powieści, będę musiała po nią sięgnąć.
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń


Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka