Tytuł: Pasjans
Tytuł oryginału: Solitaire
Autor: Alice Oseman
Wydawnictwo: YA!
Liczba stron: 320
|
Smutek jest nieodłączną częścią naszego życia. Jest jak niechciany towarzysz, który nie zamierza odejść. Niektórzy twierdzą, że jest potrzebny. Bo czy ciągłe bycie szczęśliwym w końcu by się nam nie znudziło? Ale zbyt dużo smutku jest jak skoncentrowana trucizna wyniszczająca od środka. Nawet się nie obejrzysz, a życie straci sens...
Tori Spring można uznać za odizolowane od reszty świata dziwadło. Wzbrania się przed jakimikolwiek kontaktami z innymi ludźmi. Na dodatek jest pesymistką z wieloma problemami. Wszystko zaczyna się zmieniać, gdy jej szkoła staje się miejscem ataków organizacji nazwanej Pasjansem. Poza tym jej życiu pojawia się dwóch chłopaków, którzy starają się wyciągnąć ją z powrotem do normalnego życia. Czy Tori wyjdzie ze swojej kryjówki i zmierzy się z otaczającą ją rzeczywistością?
„Jeśli nie umiesz zaakceptować rzeczy, których nie rozumiesz, spędzisz życie kwestionując wszystko. A wtedy będziesz musiała przeżyć swoje życie wyłącznie we własnej głowie”.
źródło |
Czasami, gdy zacznę czytać jakąś książkę, od pierwszych stron mam wrażenie, że na pewno mi się spodoba. Tak właśnie było w przypadku Pasjansa. Ta powieść zaintrygowała mnie już na samym początku, a im dalej zagłębiałam się w treść, tym mocniej byłam urzeczona.
Autorka poruszyła wiele istotnych tematów, takich jak chociażby odrzucenie, odmienność, czy nawet problemy psychiczne. Wszystko zostało umiejętnie wplecione w fabułę i ukazane oczami zwykłej, ale nieco negatywnie nastawionej do świata nastolatki. Interesującym pomysłem było wprowadzenie tak zwanego Pasjansa, dzięki któremu lektura była bardziej intrygująca.
Bohaterowie byli ciekawi wykreowani. Spodobał mi się sposób, w jaki główna bohaterka postrzegała otaczający ją świat. Potrafiła dostrzegać to, na co większość ludzi po prostu nie zwracała uwagi. Była w tym nutka oryginalności. Ale z drugiej strony jej sadystyczne podejście do życia coraz bardziej ją pogrążało.
Jednak najbardziej zainteresował mnie Michael. Był postacią, która swoim sposobem bycia i aurą jaką wokół siebie roztaczała, sprawiała, że nie raz uśmiechałam się do książki. Jego wprost nie dało się nie lubić. Miał w sobie pewien urok, który mnie do niego ciągnął.
„Wszystkie przyjaźnie są samolubne. Może gdybyśmy wszyscy nie byli samolubni, w ogóle nie interesowalibyśmy się innymi ludźmi”.
Z wielką uwagą śledziłam relacje pomiędzy Tori, a pozostałymi bohaterami. Byłam bardzo ciekawa w jakim stopniu na nią wpłyną. Autorka bardzo sprytnie sobie wszystko obmyśliła, szczególnie jeśli chodzi o wątek romantyczny. Zostały ze sobą połączone dwie osoby, które na pierwszy rzut oka nie miały wiele wspólnego. Z podekscytowaniem obserwowałam ich wzloty i upadki, a także stopniowo budowaną przyjaźń, która mogła być kluczowym elementem w życiu obojga.
Podsumowując, Pasjans to wciągająca opowieść o poszukiwaniu sensu życia i trudności w szukaniu prawdziwych przyjaźni. Jest w niej zawartych mnóstwo emocji i sprawia wrażenie bardzo realnej. W końcu przedstawia historię zwykłej dziewczyny, z problemami, które mogą przydarzyć się każdemu.Jestem pod dużym wrażeniem tej książki i z pewnością jeszcze kiedyś do niej wrócę. Uważam, że każdy powinien znaleźć w niej coś dla siebie. Jest fantastyczna. Polecam!
„To ważne, żeby każdego dnia dokonywać wielu odkryć. Właśnie to sprawia, że jeden dzień różni się od drugiego”.
Moja ocena: 9/10
Za możliwość poznania historii Tori dziękuję Grupie Wydawniczej Foksal.
Z początku spodziewałam się, że "zjedziesz" tę książkę, niż się w niej zakochasz :D
OdpowiedzUsuńCóż, nie przemawia do mnie z tego powodu, że sam opis wydaje się odrzucający: dziewczyna, która jest odrzucona, i dwóch chłopaków... czy to nie pachnie schematem? Choć w sumie na okładce zagranicznej edycji jest napisane: "this is not a love story", więc może spróbuję :D
Zapraszam na recenzję "Korony w mroku"!
Opis zdecydowanie różni się od książki. Niby dwóch chłopaków, ale główna bohaterka nie zastanawia się, którego wybrać, jak to w zwykłych schematach. Bardziej, jakby nie dostrzegała ich w sposób romantyczny :)
UsuńTematyka tej książki mnie zaciekawiła, więc być może za jakiś czas dam jej szansę :) Pozdrawiam! /Klaudia
OdpowiedzUsuńDaj jej szansę, warto :)
UsuńUwielbiam główne bohaterki (w ogóle wszystkie bohaterki) pokroju Tori Spring, przez co książka ta na pewno kiedyś zostanie przeze mnie przeczytana. ;)
OdpowiedzUsuńŚwietnie :)
UsuńAre you not playing Solitaire on your phone? Download It Now (Works on Android and iOS)
OdpowiedzUsuń