Nawet ja, jako blogerka czasami mam problemy z przelaniem swoich myśli na papier. W szczególności, gdy coś mnie mocno poruszy i nie jestem w stanie sklecić kilku normalnych zdań do recenzji, dopóki nie ochłonę i nie przetrawię wszystkiego w spokoju. Jedną z takich sytuacji są spotkania z twórczością Kai Kowalewskiej, która dociera do najgłębszych zakamarków mojego serca. Po prostu dotyka mojej duszy. Postanowiłam posiłkować się znalezionymi w Internecie GIF-ami i w ten sposób przedstawić, jakie emocje mną targały. Kto wie, może i ktoś z Was dzięki temu skusi się na zapoznanie z twórczością autorki? Zaczynamy!
1. Kiedy trzymasz przed sobą nową książkę Kai Kowalewskiej i masz dziwne przeczucie, że zmieni Twoje życie.
2. Tego chyba nie muszę tłumaczyć, prawda?
„I przyszła nagle jakaś dziwna tęsknota. Łajdaczka nieproszona. Za czymś, co jeszcze się nie zaczęło. Za smakiem, którego nie zdążyły poznać usta. Za dłonią, w której nie znalazła się dłoń. Za zapachem, który nie obiegał serca”.
4. Kiedy przeczytasz poruszający fragment, który idealnie opisuje Twoją obecną sytuację.
5. Kiedy skończysz wszystkie książki Kai i nie wiesz, co zrobić ze swoim życiem.
6. Kiedy nie wiesz, czy wybrać Play listy, Chaos i inne piętra, czy Siedem grzechów głuchych i czytasz wszystko na raz.
7. Kiedy przewracasz ostatnią stronę Siedmiu grzechów głuchych i dociera do Ciebie, co się właśnie stało.
8. Kiedy wreszcie masz okazję poznać twórczość Kai i nie potrafisz opanować radości.
9. Kiedy ktoś powie, że nigdy nie słyszał o żadnej z tych książek.
10. Kiedy zgubisz wszystkie słowa i za nic nie potrafisz wyrazić, jak bardzo ci się podoba.
A Wy znacie twórczość Kai? Jakie jej książki mieliście okazję czytać? Osobiście bardzo polecam. Aż musiałam posiłkować się gifami, by w pełni oddać swoje emocje.
Rewelacyjny pomysł na wpis. :D Na miejscu autorki czułabym się wyróżniona tak pozytywnym odbiorem. :)
OdpowiedzUsuńW sumie tak :) To nieliczna polska twórczość, która zajmuje miejsce w moim sercu :)
UsuńHa! Po 9 gifie az mi głupio, ze nie znam jej twórczości, ale z tego co widzę, muszę szybko nadrobić braki :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko <3
http://sleepwithbook.blogspot.com/
Zdecydowanie musisz :)
UsuńPierwszy raz słyszę o twórczości tej autorki... tylko proszę, nie rzucaj we mnie wirtualną książką! :D Świetny pomysł na post, z chęcią ujrzałabym ich jeszcze więcej z tego cyklu :) A po twórczość Kai będę musiała sięgnąć, prawdopodobnie zacznę od "Siedmiu grzechów głuchych", bo już sprawdziłam ten tytuł na LC. Po takich gifach nie mogłabym przejść obojętnie obok jej książek :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Zaksiążkowana
Haha, oszczędzę cię :)
UsuńPomyślę nad kolejnymi postami z tej serii :)
Czasem ją uwielbiam...a czasem...nienawidzę...bo uwierzyłem...
OdpowiedzUsuń