sobota, 18 marca 2017

[200] Reguły gry - James Frey

Koniec jeszcze nigdy nie był tak blisko. Ale wciąż trzeba walczyć, nawet bardziej niż wcześniej. Przetrwali tylko najlepsi. A Ty jesteś jak oni – silny, szybki i zdeterminowany. Za wszelką cenę musisz osiągnąć cel. Liczy się tylko to. Ale o co grasz? Dla życia? Dla siebie? A może stawką jest coś zupełnie innego. Zawsze znajdą się ludzie, których priorytetem jest walka dla śmierci. Ale czy warto być jednym z nich? 

Zostało tylko kilku graczy. I zaledwie jeden klucz do odnalezienia. Ten, kto posiądzie wszystkie, zostanie ogłoszony zwycięzcą. Ale nie wszyscy kroczą tą ścieżką... Życie albo śmierć. Trzeba powstrzymać Endgame i ocali znany wszystkim świat. Ale jak to uczynić? Aisling, Sarah, Jago i Hilal zrobią co tylko w ich mocy, aby pogrążyć Stwórców. Jaki będzie wynik tej niezwykle niebezpiecznej gry? Stare reguły przestały istnieć.

Kocham cię, bo nie powinnam cię kochać. Bo to niemożliwe”. 

Ta trylogia jest bardzo specyficzna. Pomińmy nawet nieco przeszkadzający w czytaniu układ typograficzny książki, czy brak wcięć akapitowych. To jedna wielka zagadka, którą nieliczni są w stanie samodzielnie rozwiązać. Poprzednie dwa tomy całkiem mi się podobały i byłam ciekawa zakończenia tej historii. 

Na początku dosyć ciężko było mi się wciągnąć. Ale stopniowo zaczynałam odnajdywać się w tej mrocznej i brutalnej rzeczywistości, która z każdą chwilą była coraz bliżej zagłady. Nie mogło zabraknąć akcji i szaleńczego wyścigu z czasem. A w to wszystko zostały wplecione tajemnicze znaki, obrazy, czy liczby, które mogły, ale nie musiały pomóc w rozwiązaniu zagadki. 

Bohaterowie zostali całkiem dobrze wykreowani. Zaintrygował mnie szalony An Liu, owiani nutką tajemniczości stwórcy, czy mała Alice, której losy były z góry przesądzone. Została zaledwie garstka graczy. Każde z nich miało własne motywy. Życie albo śmierć. Wygrana w Endgame lub położenie kresu temu wszystkiemu. Każde z nich musiało zadeklarować się, po której stronie będzie stało. Miałam swoich faworytów, jeśli chodzi o osoby, które miały przetrwać. Ale może już lepsza byłaby śmierć, niż egzystencja w tym zdewastowanym świecie? 

„Rzeczywistość jest snem”. 

Zakończenie zostawiło pewien niedosyt i kilka pytań bez odpowiedzi. Według moich odczuć nie było aż tak spektakularne, jak mogłam tego oczekiwać. W końcu to była gra, w której toczyły się losy wszechświata. Już od pierwszego tomu zastanawiałam się nad finałem tej zagrywki. Okazał się dobry, ale bez fajerwerków. Po prostu taki... zwyczajny. 

Podsumowując, Reguły gry to książka pełna zagadek i brutalności. To przyzwoite zakończenie trylogii. I tym razem nie zabrakło tajemnic i walki o przetrwanie w zrujnowanym świecie. Jak już wcześniej wspomniałam, to bardzo specyficzna historia i każdy odbiera ją nieco inaczej. Dla mnie ostatni tom był dobry, ale nic poza tym. Myślę, że powinna trafić do zagorzałych fanów, a także osób pragnących rozwiązać tajemnice ukryte na stronach książki. 

„Gdy miłość przemnożyć przez śmierć, przez mord, uzyskać można tylko jeden wynik”.

Moja ocena: 6/10
Za możliwość poznania zakończenia Endgame dziękuję Wydawnictwu SQN.

12 komentarzy :

  1. Dużo słyszę o tej trylogii, jednak na razie mnie do niej nie ciągnie. Szkoda, że ostatni tom okazał się tylko "zwyczajny" :/

    OdpowiedzUsuń
  2. Raczej nie jest to trylogia dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pierwsza część była dla mnie mocno średnia i nie miałam w planach czytać dalej tej trylogii, ale w sumie jestem jej ciekawa. Tyle że wiem, że to nie będzie nic spektakularnego

    Pozdrawiam
    To Read Or Not To Read

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, raczej nie. Ale zawsze można przeczytać :)

      Usuń
  4. Miałam podobne wrażenia jeśli chodzi o zakończenie. Spodziewałam się czegoś innego. Zabrakło mi wyjaśnień kilku kwestii. Aczkolwiek seria jest przyzwoita. Drugi tom najlepszy :)
    Pozdrawiam!
    houseofreaders.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie czytałam tej trylogii, ale bardzo bym chciała.

    http://weruczyta.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To świetnie. Może tobie bardziej przypadnie go gustu :)

      Usuń
  6. Choć seria jest dość popularna, to mnie do niej w ogóle nie ciągnie. Sądząc po twojej recenzji, to całkowicie zrezygnuję z jej przeczytania ;)
    czytamogladampisze.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Cała trylogia zapisana jest na mojej liście czytelniczej! Myślę, że polubię się z tą historią, bo wpasowuje się ona w mój gust czytelniczy, więc nie powinnam być zawiedziona. Liczę na spore emocje i mam nadzieję, że je dostanę.

    Pozdrawiam!! :*

    OdpowiedzUsuń


Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka