piątek, 7 sierpnia 2015

[75] Talon - Julie Kagawa

Tytuł: Talon
Tytuł oryginału: Talon
Autor: Julie Kagawa
Wydawnictwo: Mira
Liczba stron: 415
Smoki znane są już od tysiącleci. Czczone w niektórych religiach jako potężne, odważne i niezwyciężone istoty. Ale od zawsze były wrogami ludzi, których zwykle traktowali jako pożywienie. A co, jeśli te niezwykle inteligentne stworzenia byłyby na tyle sprytne, by znaleźć sposób na przeobrażenie się w człowieka? Pomyśl, wróg w skórze osoby, którą znasz lub po prostu mijasz na ulicy. Całkowicie zintegrowany ze społeczeństwem. Uważaj, prawdziwy zabójca może być pośród nas...

Nastoletnia Ember Hill jest smoczycą. Po wcieleniu w ludzką postać zostaje wysłana do Kalifornii, by zintegrować się z ludźmi. Jest to częścią misji, wyznaczonej przez Talon,  potężną organizację skupiającą wszystkie smoki, które działają razem, by przetrwać. Dziewczyna ma okazję zakosztować wolności i prawdziwego życia. Tyle, że z czasem zaczyna nabierać wątpliwości co do Talonu. Coraz częściej zaczyna kwestionować to, czego ją tam nauczono. A wtedy na jej trop wpadają żołnierze z zakonu Świętego Jerzego, których celem jest tylko jedno: zdemaskować i zabić smoka. A gdy Ember zdaje sobie sprawę, w co się wpakowała, jest już za późno... Czy młoda smoczyca wyjdzie z tego cało? Czy nadal będzie lojalna wobec Talonu? 

„Podczas walki jest tak, że wszystko nabiera tempa, jednocześnie zwalniając”.

Niemiecka okładka
Zacznę od tego, że zainteresowałam się Talonem ze względu na tematykę. Niezbyt często sięgam po książki, w których pojawiają się smoki, więc postanowiłam to nadrobić, a ta książka wydawała mi się do tego idealna. Poza tym słyszałam już gdzieś o tej autorce, a nie miałam okazji czytać żadnego z jej dzieł. 

Dużym plusem tej opowieści jest pomysł. Tajna organizacja i starożytne istoty, które mogą przybrać ludzką postać. Całkowicie zintegrowani ze społeczeństwem, tak, że rozpoznać je może tylko drugi smok. A to dzięki organizacji nazwanej Talonem, która oczywiście nie może istnieć bez intryg i mrocznych tajemnic. Podobało mi się także ukazanie smoków – nie tylko jako bezlitosnych drapieżców, dla których stanowimy jedynie pokarm, ale także stworzeń, które potrafią coś czuć, a ludzie znaczą dla nich coś więcej. 

Bohaterowie byli wykreowani dosyć średnio. Często bywali przewidywalni, a szczególnie Ember. Czasami była aż nazbyt kapryśna i potrafiła kwestionować dosłownie wszystko. Poza tym niezbyt przejmowała się tym, co może jej grozić, gdy złamie ważne zasady, chociażby tak podstawowe, jak brak zaufania wobec niebezpiecznych nieznajomych. A do tego ta jej "wewnętrzna smoczyca", która momentami mnie denerwowała. 

Jedyne postacie, które przykuły moją uwagę, to Riley i Garret. Tego pierwszego może nie zyskał mojej sympatii, ale zdecydowanie miał wyróżniający się charakter i czasami bywał tajemniczy. A jeśli chodzi o Garreta, to polubiłam go praktycznie od pierwszej chwili. Z jednej strony surowy żołnierz, a z drugiej zwykły nastolatek, odkrywający czym jest prawdziwe życie, miłość... Podobała mi się jego przemiana. Na końcu książki stał się praktycznie innym człowiekiem. 

„Ale nie ma sensu zastanawiać się nad czymkolwiek ani marzyć o tym lub owym, skoro twój los i tak nie spoczywa w twoich rękach, prawda?”.

W Talonie spotykamy się z relacją, do której nigdy nie powinno dojść. Miłość pomiędzy dwoma największymi wrogami. Z zainteresowaniem obserwowałam, jak bohaterzy pomału się w sobie zakochują, chociaż to z góry było skazane na katastrofę. Byłam bardzo ciekawa, jak autorka to rozegra, gdy już będzie wiadomo, kto jest kim. I powiem jedno: tego oczekiwałam. 

Podsumowując, Talon to opowieść o smokach, które potrafią przybrać ludzką postać. Autorka miała bardzo dobry pomysł, aczkolwiek wykonanie mogło być ciut lepsze. Jednak nie brakuje w niej intryg, zakazanej miłości i oczywiście akcji. Język autorki był nieco młodzieżowy, ale nie do przesady. Ta książka może nie jest czymś wybitnym, ale bardzo szybko mi się ją czytało. To po prostu przyjemna opowieść o smokach, skierowana głównie do nastolatków. Powinna się spodobać fanom fantastyki i oczywiście smoków, które autorka prezentuje w nieco innym wydaniu. 

„Ludzie to gatunek niższy. Gdyby nie było ich tak wielu, dawno byśmy ich już sobie podporządkowali. Nie zapominaj o tym, pisklaku. Bo nawet jeśli potrafimy przybrać ich postać, przebywać wśród nich, wtopić się w ich świat - my to my, a oni to tylko ludzie, dla nas środek do celu. Nic więcej”.

Moja ocena: 7/10 

39 komentarzy :

  1. Szkoda że wykonanie tej książki okazało się trochę gorsze, ale muszę przyznac że tematyka jest bardzo ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Niemiecka okładka o wiele bardziej mnie urzekła niż tak polska, pomysł ze smokami, które przybierają ludzką postać wydaje się bardzo ciekawy, jestem coraz bardziej ciekawa tej powieści.

    LeonZabookowiec.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się z Tobą, co do niemieckiej okładki. Jest śliczna :)

      Usuń
  3. Intryguje mnie ta seria niezmiernie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To zachęcam do przeczytanie. Może wykonanie nie jest takie dobre, ale pomysł jest naprawdę ciekawy :)

      Usuń
  4. Chyba przeczytam 😊.
    Pozdrawiam i serdecznie zapraszam.
    http://i-think-this-book-is-funny.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świetnie. Może tobie spodoba się bardziej :)

      Usuń
  5. Ja dałam jej 9/10, zresztą jej recenzję możesz przeczytać u mnie na blogu ^^ Ember wcale mnie nie denerwowała, wręcz przeciwnie, czasem się z nią utożsamiałam i pochwalałam jej decyzje ^^ Buntowała się przeciw Talonowi i zgadzam się z nią, ponieważ mimo tego, że jest smokiem i powinna ukrywać swoją tożsamość, powinna mieć trochę więcej luzu, a nie tylko integracja asymilacja blablablabla. A Rileya nie lubię... A Garreta kocham <3 Z miłością wrogów spotkałam się już w "Rebeliancie" Marie Lu, więc nie jest to dla mnie jakaś nowość ^^
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie też nie, ale bardzo mnie taka relacja ciekawi.
      Czytałam trylogię Marie Lu i była naprawdę dobra. Tyle, że wrogami byli tylko w pierwszej części. Ale i tak bardzo mi się spodobała. Tylko ten trzeci tom tak okropnie smutny...

      Usuń
    2. Jestem po lekturze drugiego i... zakończenie :c Day... :c Boję się... :c

      Usuń
    3. Ja też się bałam po drugim tomie. A po trzecim było ze mną jeszcze gorzej... Aż się rozpłakałam :)

      Usuń
  6. Kocham fantastykę więc po książkę na pewno sięgnę. Ponadto tematyka smoków jest rzadko poruszana więc powieść jest tajemnicza i intrygująca ;)
    Pozdrawiam dobraksiazka1.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, niezbyt często można trafić na książkę o smokach :)

      Usuń
  7. Czytałam książkę o podobnej tematyce "Ognista" i pamiętam, że mnie wciągnęła :) jednak ta widzę nie jest na najlepszym poziomie, więc sobie podaruje :p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słyszałam gdzieś ten tytuł, ale nie miałam pojęcia, że "Ognista" jest o smokach. Trzeba będzie ją przeczytać :)

      Usuń
  8. Smoki to coś całkowicie nowego, dawno nie czytałam książki w której by występowały, dlatego bardzo się cieszę że przeczytałam twoją recenzję i dowiedziałam się o "Talonie". Z pewnością niedługo po niego sięgnę zwłascza że jestem wielką fanką fantasyki :) /Claudie

    Pozdrawiam :)
    http://odkawywoleksiazke.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja właśnie też dawno nie czytałam nic o smokach i nadrabiałam "Talonem" :)

      Usuń
  9. Ta książka wydaje się być jednocześnie intrygująca i ...dziwaczna. Nie wiem czy te smoki to nie zbyt wiele dla mnie. Z drugiej strony ten wątek miłosny i intrygi wydają się mieć potencjał.

    pokolenie-zaczytanych

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, te smoki przebywają przez większość książki w ludzkiej formie, więc nie odczuwa się ich tak bardzo. A wątek miłosny jest naprawdę ciekawy! :)

      Usuń
  10. Smoki są super, a ja chyba jeszcze nie czytałam żadnej książki o nich! Muszę to nadrobić. ^_^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie musisz! Jest wiele ciekawych książek, w których pojawiają się smoki :)

      Usuń
  11. Chyba pierwszy raz widzę, żeby niemiecka okładka była ładniejsza niż polska :o Z reguły bardzo mi się nie podobają. Tematyka dosyć ciekawa, chociaż mam już chyba dosyć młodzieżówek po ostatniej porażce, którą właśnie skończyłam czytać.

    Mam pytanko - jak zrobiłaś tę ramkę wokół okładki tak, żeby obejmowała też tytuł, autora itd.?

    Pozdrawiam serdecznie, Wiecznie Zaczytana

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest bardzo proste. Gdy klikniesz na obrazek, to wychodzą opcje. Rozmiar itp. Jest tam także "dodaj podpis" Po wejściu w tę opcję usuwam pojawiający się napis i zamiast tego wpisuję informacje o książce. W efekcie wychodzi taka ładna ramka. Ale widoczna jest dopiero w podglądzie. Mam nadzieję, że zrozumiałaś :)

      Usuń
    2. Tak, dziękuję CI bardzo, wypróbuję przy następnej recenzji! :)

      Usuń
    3. Świetnie :) W takim razie czekam na Twoją następną recenzję :)

      Usuń
  12. Książka ze smokami jakoś mnie nie przekonywuje, ale fabuła wydaje się bardzo ciekawa.

    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  13. Książka ze smokami jakoś mnie nie przekonywuje, ale fabuła wydaje się bardzo ciekawa.

    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najciekawsza w tej książce jest fabuła - losy smoków w ludzkich ciałach ;)

      Usuń
  14. Chyba nie czytałam jeszcze żadnej książki o smokach, więc czas to nadrobić. Poza tym, uwielbiam fantastykę, dlatego ta książka powinna przypaść mi do gustu ;)
    http://alejaczytelnika.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To zachęcam do nadrobienia. Smoki to nawet ciekawa tematyka :)

      Usuń
  15. Nie czytałam jeszcze żadnych książek o smokach. Może kiedyś to nadrobię :D Ponadto nominowałam Cię do TAGu na moim blogu: www.majkabloguje.blogspot.com

    Buziaki! :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za nominację :) Nie jestem może fanką kucyków, ale chętnie wykonam ten TAG :)

      Usuń
  16. W smokach zakochałam się w Eragonie, ale jakoś nie ciągnie mnie do tej książki skoro tak słabo oceniasz główną bohaterkę...
    Podoba mi się jak piszesz, będę zaglądać :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jeszcze nie czytałam Eragona (aż wstyd przyznać, bo wszyscy to znają) ale będę musiała nadrobić :)

      Usuń
  17. Hejka! Nominowałam Cię do LBA http://alejaczytelnika.blogspot.com/2015/08/lba-7-i-8.html ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Piękne okładki *.* Chociaż samych książek nie znam
    http://czytanienaszymzyciem.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  19. Mam pytanie. Co lepiej przeczytać? Szklany tron czy dotyk Julii?

    OdpowiedzUsuń


Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka