Tytuł: Ogień i woda
Tytuł oryginału: Fire & Flood
Autor: Victoria Scott
Wydawnictwo: IUVI
Liczba stron: 368
|
Najpierw las. Wszędzie rośliny i drzewa. Mnóstwo wody i drapieżnych zwierząt, które czyhają na Twoje życie, ukrywając się w cieniu. Potem bezlitosna pustynia. Palące słońce, ruchome piaski i brak wody, która jest tak bardzo potrzebna... A ty, drogi Czytelniku, czy wytrzymałbyś w takich warunkach mając do dyspozycji jedynie swoje zwierzątko i niewielki plecak? Zrobiłbyś to, by uratować osobę, którą kochasz?
Tella Holloway nie ma łatwego życia. Jej brat jest chory i nawet lekarze nie są w stanie stwierdzić, co mu tak naprawdę dolega. To właśnie z jego powodu wraz z rodziną przeprowadza się do niewielkiego miasteczka, tracąc ukochany Boston i przyjaciół. I właśnie wtedy otrzymuje instrukcję, jak wziąć udział w Piekielnym Wyścigu. Tella odzyskuje nadzieję, bo nagrodą jest to, co tak desperacko pragnie: lekarstwo dla brata. Jednak w wyścigu bierze udział mnóstwo uczestników, a ona nie ma nawet gwarancji, czy przeżyje. Może liczyć jedynie na swoją pandorę – zwierzątko z nadnaturalnymi zdolnościami. Wyścig się zaczyna, czasu coraz mniej, a ona nie może nikomu ufać. Czy uda jej się przeżyć? Czy wytrwa w tych morderczych warunkach?
Gdy po raz pierwszy usłyszałam o tej książce, skojarzyła mi się nieco z Igrzyskami Śmierci. To całe poświęcenie dla kogoś, walka o przeżycie. Jednak gdy zaczęłam czytać, okazało się, że jest inna i praktycznie nie przypomina tej dobrze znanej trylogii.
Dużym plusem są bohaterowie – różnorodni i o ciekawych charakterach. Od razu polubiłam Tellę. Była silna, wytrwała i zdolna do poświęceń. Poza tym była gotowa zaryzykować życie, by zdobyć lekarstwo dla brata. Cieszę, się, że autorka postanowiła przypisać jej taki charakter. Przynajmniej nie potrzebowała na każdym kroku pomocy płci przeciwnej. Zaintrygował mnie także Guy. Tajemniczy i odważny chłopak, który wiedział o wiele więcej, niż powinien. Ciężko mi było przewidzieć, jak się zachowa w danej chwili. Trzeba przyznać, że autorka dobrze sobie poradziła z postaciami. Nie chodzi mi tylko o Tellę i Guy'a, ale także tych pozostałych, którzy mieli mniejszą rolę do odegrania.
Kolejnym plusem tej powieści jest pomysł. Może motyw walki o życie swoje i innych był już powielany mnóstwo razy, ale szczerze powiedziawszy, to nie spodziewałam się, że kryje się za tym coś więcej, niż tylko zdobycie leku. A tu proszę! O wiele bardziej złożona historia, pełna intryg z przeszłości. Jeśli chodzi o sam Piekielny Wyścig, to spodobał mi się pomysł z doborem do każdego uczestnika pandory, czyli zwierzątka, które miało jakieś niespotykane zdolności. A do tego walka w trudnych warunkach, liczenie tylko na siebie – jak najbardziej moje klimaty.
Oczywiście nie mogło zabraknąć wątku romantycznego. Zainteresował mnie ze względu na okoliczności, w jakich się rozwinął. Jestem bardzo ciekawa, jak autorka dalej to pociągnie. Bo przecież tylko jedna osoba może zdobyć lek. A miłość zwykle wszystko komplikuje...
Podsumowując, Ogień i woda to opowieść o przetrwaniu i walce o życie dla kogoś, kogo się kocha. Muszę przyznać, że ta książka nieco mnie zaskoczyła, bo spodziewałam się czegoś innego. Ale to było nawet lepsze, niż oczekiwałam. W Ogniu i wodzie nie brakuje akcji, zaskakujących zdarzeń i unikalnego klimatu. Dzięki lekkiemu językowi autorki książkę czytało mi się bardzo szybko. I ta cudowna oprawa graficzna! Nie mogłam oderwać wzroku od okładki. Ta powieść powinna się spodobać osobom, które lubią historie pełne akcji i ciekawych rozwiązań. Mi bardzo się spodobała i niecierpliwie czekam na kolejną część. Polecam!
Moja ocena: 8/10
Za egzemplarz do recenzji bardzo dziękuję Wydawnictwu IUVI.
Chciałabym ją przeczytać, ale nie wiem, czy nie jest po prostu kolejną przewidywalną młodzieżówką... lecz cieszy mnie, że autorzy powoli odchodzą od schematu "głupia bohaterka i książę na białym koniu, który ją uratuje".
OdpowiedzUsuńCiekawie napisana recenzja, pozdrawiam i zapraszam na mojego bloga pattbooks.blogspot.com!
Całe szczęście, że tak się dzieje. Takie bohaterki okropnie mnie irytują. Aż czasami mam ochotę zamknąć książkę :)
UsuńTeraz czytam "Łzę" autorstwa Lauren Kate i główna bohaterka Eureka strasznie mnie irytuje... nawet nie wiem, czy dokończę tę książkę :c
UsuńMnie Eureka też irytowała, a to ze względu na jej stosunek do Brooksa. Ale "Łzę" uwielbiam za genialny pomysł, wplecenie mitologii i oczywiście Andera! :)
UsuńAnder <3 Już kończę książkę, niedługo recenzja, ale jestem nim całkowicie oczarowana. Może nie jest tak cudowny jak Peeta, ale zawsze <3
UsuńU mnie nawet przebił Peetę :)
UsuńW sumie za Peetą jest jeszcze Jace z Darów Anioła i Day z Legendy Marie Lu, więc ciężko ich przebić :D Opublikowałam recenzję, jak chcesz to możesz zerknąć :)
UsuńTo u mnie żaden bohater nie przebije Leo z "Olimpijskich Herosów" i Liama z "Mrocznych Umysłów". Dopiero potem jest Ander, Will z "Diabelskich maszyn" i kilku innych, których uwielbiam.
UsuńA na Twoją recenzję chętnie zerknę :)
"Olimpijskich herosów" jeszcze nie czytałam, ale są w bibliotece, "Mroczne umysły" mam w domu i czekają na swoją kolej, więc myślę, że prędzej czy później spotkam się z Twoimi ulubionymi bohaterami ^.^
UsuńSłyszałam już o tej książce nieco, ale niezbyt wiele. Muszę przyznać, że cieszy mnie to, że ta książka wybiega poza schematy utarte przez innych, muszę zastanowić się nad tym, czy chcę ją przeczytać, bo wydaje się być ciekawa. ;)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie jest warta przeczytania. Może nie jest wybitna, ale autorka miała naprawdę ciekawy pomysł :)
UsuńHmm...Jestem ciekawa tego tytułu, pojawia się ciągle w blogowym światku, a ja jakoś przechodzę koło niego bokiem, może sprawię sobie tę książkę w ramach nadchodzącej jesieni? :)
OdpowiedzUsuńLeonZabookowiec.blogspot.com
Jestem za. Warto ją przeczytać :)
UsuńNa temat książki przeczytałam już kilka chwalących ją opinii. Musze i ja ją poznać :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie musisz ją poznać. Jest naprawdę dobra :)
UsuńBardzo chciałabym przeczytać, ale nie wiem, czy uda mi się zdobyć swój egzemplarz ;P
OdpowiedzUsuńhttp://gabrysiekrecenzuje.blogspot.com/
Zawsze można próbować :)
UsuńCałkiem ciekawa pozycja ;)
OdpowiedzUsuńdobraksiazka1.blogspot.com
Bardzo ciekawa! :)
UsuńCzytałam i mi również bardzo się podobała <3 Nie mogę doczekać się drugiego tomu tej historii :) Na blogu trwa konkurs z tą powieścią ^^
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
http://my-life-in-bookland.blogspot.com/
Ja też nie mogę się doczekać. I mam nadzieję, że druga część będzie równie dobra jak ta :)
UsuńZauważyłam, że wszyscy bardzo chwalą oprawę graficzną. Coś dla mnie. Trzeba się uczyć fachu chociażby z takimi książkami :D
OdpowiedzUsuńmelomol.blogspot.com
Tak, okładka jest naprawdę cudowna. Aż ciężko oderwać wzrok :)
UsuńJestem po połowie książki i jak na razie jest całkiem okej. Jedynie przez początek nie mogłam przebrnąć ;)
OdpowiedzUsuńRacja, początek był nieco nudny :)
UsuńKiedy pierwszy raz zobaczyłam tę książkę, od razu zwróciłam uwagę na okładkę bo jest naprawdę świetna. Niestety nie miałam jeszcze okazji jej przeczytać ale zdecydowanie mam to w planach. Fabuła wydaje się być bardzo ciekawa ;)
OdpowiedzUsuńhttp://alejaczytelnika.blogspot.com/
Okładka jest świetna. A zawartość równie dobra :)
UsuńMuszę koniecznie przeczytać! <3 :D
OdpowiedzUsuń