czwartek, 28 stycznia 2016

[112] Złodzieje snów - Maggie Stiefvater

Tytuł: Złodzieje snów
Tytuł oryginału: The Dream Thieves
Autor: Maggie Stiefvater
Wydawnictwo: Uroboros
Liczba stron: 479
Sny są czymś tajemniczym. Czymś, czego nie można kontrolować. Tkwią w naszej podświadomości, podsuwając obrazy, gdy tylko zamkniemy oczy i odpłyniemy. Są krainą, w której możemy przeżyć coś, co może nigdy nie zdarzyć się w naszym życiu. Niekiedy są tak realne, że mamy wrażenie, jakby to wszystko naprawdę miało miejsce. Są w nich nasze pragnienia, obawy, a także to, co bezpowrotnie utraciliśmy. A gdybyśmy mogli wyciągać przedmioty z własnych snów? Cenne rzeczy, pamiątki z przeszłości, a nawet... ludzi? 

Ronan Lynch ma sekret, który musi ukrywać przed wszystkimi, a nawet samym sobą. Potrafi wykradać przedmioty z własnych snów. Ale z każdym kolejnym razem robi się to coraz bardziej niebezpieczne, a sny stają się realniejsze. Na dodatek pewien Szary Mężczyzna szuka przedmiotu, który umożliwia zabieranie rzeczy ze snów i jest pewien, że to właśnie Ronan jest w jego posiadaniu. Ale nie tylko Ronan jest zagrożony. Blue, Gansey i Adam również zmagają się z losem. Czy poradzą sobie z przeciwnościami i odnajdą legendarnego Króla Kruków?

„– Gdy mnie nie będzie – rzekł Gansey – wyśnij mi świat. Coś nowego na każdą noc”.

Wersja angielska
Po pierwszej części miałam naprawdę wiele pytań, na które chciałam poznać odpowiedzi. Ale po przeczytaniu Złodziei snów stwierdzam, że jest ich jeszcze więcej. Już na samym początku zostałam wciągnięta w świat pełen magii i nie chciałam opuszczać go nawet na chwilę. W efekcie w jeden dzień przeczytałam całą książkę, a trzeba przyznać, że do najcieńszych nie należy. I nie żałuje ani chwili, którą jej poświęciłam. 

Akcja przeplatała się z zagadkami i coraz to bardziej zdumiewającymi tajemnicami. Z wielkim podekscytowaniem przewracałam kolejne strony, aby dowiedzieć się więcej i więcej. Autorka bardzo sprytnie to wszystko sobie obmyśliła. Atmosfera była wprost niesamowita. Magiczna, tajemnicza, a czasami nawet nieco przerażająca. A to dzięki wątkom fantastycznym, które zostały wprowadzone. Linie mocy, dziwny las i motyw zabierania przedmiotów ze snów to dopiero część tego, co zaserwowała czytelnikom Maggie Stiefvater. 

Postacie były świetnie wykreowane. Każda z nich miała własną historię, czasami nawet wstrząsającą. Nie spotkałam jeszcze grupki przyjaciół, która tak bardzo by się różniła, a jednocześnie była sobie nawzajem tak potrzebna. W tej części uwaga została skupiona głównie na Ronanie. Był dość odpychającą postacią, ale po bliższym zapoznaniu z jego przeszłością nawet go polubiłam. A jego zdolności były wprost niesamowite. Przeczytałam wiele książek fantastycznych, ale wykradanie przedmiotów, a nawet żywych istot ze snów? Tego jeszcze nie spotkałam.

Moją ulubioną postacią w dalszym ciągu pozostał Gansey – intrygujący chłopak, pragnący za wszelką cenę odnaleźć Króla Kruków. Skradł moje serce już w pierwszej części, a w tej zachwycił mnie jeszcze bardziej. Ale zaczynam się o niego coraz bardziej martwić. Bo to, w co się wplątał nie wygląda za ciekawie i obawiam się, że nie skończy się to dla niego zbyt dobrze. 

„W życiu każdego z nas są tajemnice. Albo ich dotrzymujemy, albo ktoś ich dochowuje przed nami. Posługujemy się nimi, albo ktoś posługuje się nimi przeciwko nam. Tajemnice i karaluchy – oto, co pozostanie, gdy wszystko się już skończy”.

Wątek romantyczny w dalszym ciągu był zaledwie tłem wydarzeń, ale zaczęło się robić coraz bardziej interesująco. Wspomnę też, że główna bohaterka miała przechlapane – nie mogła wdawać się w bliższe relacje z chłopakami, chyba, że zapragnęłaby zabić miłość swojego życia. Bardzo mnie ciekawi, jak autorka zadecyduje się to rozwiązać, bo brak tej wiedzy męczy mnie już od pierwszych stron Króla Kruków. 

Podsumowując, Złodzieje snów to fascynująca kontynuacja serii. Jest pełna zaskakujących zwrotów akcji i mrocznych tajemnic, a wszystko wypełnione jest magicznym klimatem. Ta książka okazała się świetna i muszę przyznać, że zakochałam się w tej historii. Z niecierpliwością wyczekuję Wiedźmy z lustra. Szczególnie po cliffhangerze, który autorka zafundowała w epilogu. Jestem pod ogromnym wrażeniem tej powieści i polecam ją każdemu fanowi fantastyki. Zdecydowanie jest warta poświęcenia swojego czasu.

„Niektóre rzeczy chcą być znalezione”.

Moja ocena: 9/10 

14 komentarzy :

  1. Nigdy nie słyszałam o tej serii, ale po twojej recenzji czuję się totalnie czarowana. Mam nadzieję, że pierwsza część wpadnie mi w ręce w najbliższym czasie. C:
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gorąco polecam ci pierwszy tom tej serii. Jest naprawdę świetny. Ogólnie rzecz mówiąc, cała twórczość Maggie Stiefvater jest niczego sobie :)

      Usuń
  2. A miałam ostatnio kupić Króla krukow i teraz żałuję, że tego nie zrobiłam :)
    Świetna recenzja

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, że nie kupiłaś :(Naprawdę warto ją przeczytać :)

      Usuń
  3. Już od jakiegoś czasu jestem zainteresowana tą serią. Wydaje się taka... magiczna i tajemnicza. Poza tym lubię książki, gdzie występują postaci, posiadające swoją historię, a wątek miłosny nie jest tym najważniejszym :)

    Poza tym nominowałam Cię od LBA. Będzie mi bardzo miło, jeśli odpowiesz na moje pytania :) http://czytanie-chwile-rozkoszy.blogspot.com/2016/01/liebster-blog-awards-3.html

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  5. Już od jakiegoś czasu interesuję się tą serią. Pierwsza część czeka już na mnie kilka miesięcy. Myślę, że czas ją wreszcie przeczytać chociażby po to aby sięgnąć po tą część :D.
    Cała ta seria wydaje się być taka tajemnicza ♥. Właśnie tym z samego początku zachęciła mnie do siebie :D.
    Pozdrawiam. ~ Julka ☺ ~

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To musisz wreszcie po nią sięgnąć :) Seria jest bardzo tajemnicza, ten klimat jest wprost niesamowity :)

      Usuń
  6. Ta seria jeszcze przede mną, ale jestem pewna, że po nią sięgnę, ponieważ bardzo lubię fantastykę. Są zagadki i tajemnice, więc myślę, że przypadnie mi do gustu ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam taką ochotę na te książki, muszę gdzieś dorwać pierwszą część <3 Czuję, że to mi się spodoba :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te książki są świetne. Musisz je przeczytać :)

      Usuń
  8. Dodana do listy czekających na swoją kolej razem z poprzednią częścią. Trochę obawiam się czy nie pójdzie w zbyt mroczną stronę. Ale skoro tak bardzo polecasz, to może jednak będę mogła w nocy zmrużyć oko. A jeśli nie to cóż... nadrobię zaległości książkowe haha ;)

    OdpowiedzUsuń


Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka