Miłość jest wieczna, a więc... poczeka. Chodźmy czytać książki!
- Samotny mól książkowy o uczuciach
Jak już wszystkim wiadomo, dzisiaj 14 luty, czyli święto, które zna chyba każdy na świecie. Mnóstwo serc, zakochane pary na ulicach... Wszędzie pełno czerwieni, koloru miłości. Dlatego też specjalnie na tą okazję przygotowałam nieco żartobliwy post, szczególnie dla osób, które nie mają swojej drugiej połówki. Będzie on o miłości. Ale nie takiej zwykłej, tylko tej wyjątkowej, która zwykle idzie w parze z uzależnieniem i wielogodzinnym przesiadywaniem w jednym miejscu. A o czym mówię? Oczywiście o książkach! Jest wiele powodów, dla których warto je kochać, a innych ludzi postawić na drugim miejscu. Dziś zaprezentuję wam kilka z nich.
Tak jest wygodniej.
Każdy wie, że w związkach nie zawsze jest idealnie. Czasem dochodzi do kłótni, druga osoba nie zawsze jest wierna, a do tego dochodzi jeszcze kwestia rodziny. Można być tak wymieniać i wymieniać, bo wiele rzeczy może pójść nie tak. A książki? Nie zdradzą, nie opuszczą. Będą przy Tobie zawsze, kiedy tylko będziesz ich potrzebować. Cierpliwie czekają na pólce, aż je przeczytasz i się nie narzucają. Możesz im zaufać, naprawdę! Jeden z literackich bohaterów kiedyś powiedział: "Przez książki czułem, że nie jestem zupełnie samotny. Mogły być ze mną szczere, ja z nimi też." * Uwierz im. Mogą zapełnić lukę w twoim sercu i sprawić, że samotność, która najbardziej doskwiera właśnie w Walentynki nie będzie tak bardzo odczuwana.
Zawsze są do dyspozycji.
'Nie mogę się z tobą dzisiaj spotkać, kochanie, ponieważ mam to i to... bla, bla bla'. Czasem jest tak, że nie da się spotkać się ze swoją drugą połówką, kiedy się tego chce i takie słowa są na porządku dziennym. Zawsze coś komuś wypadnie, a nie ma innej możliwości. Książki będą przy tobie bez względu na wszystko, nigdy nie powiedzą ci czegoś takiego. Wystarczy, że weźmiesz jedną z nich do ręki, otworzysz i zagłębisz się w niesamowitą historię. One mogą stać się Twoimi najlepszymi przyjaciółmi, nie oczekują wiele: wystarczy, że je przeczytasz i spędzisz z nimi trochę czasu. W zamian mogą dać ci bardzo dużo. Gdy ogarnie cię smutek, sprawią, że zapomnisz o wszystkim, co cie dręczy. Gdy będziesz zła, uspokoi cię. Książki są z Tobą zawsze wtedy, gdy najbardziej ich potrzebujesz.
Chłopcy w książkach są lepsi.
Po co ci chłopak w realnym życiu? W książkach są setki o wiele lepszych. Nie warto tracić czasu i bezskutecznie starać się komuś przypodobać. Zostało tak dużo do czytania. Całe góry książek, wyobraź to sobie. I w każdej z nich może kryć się jakiś przystojny młody mężczyzna, który skradnie Twoje serce. Skup się i pomyśl: Czy spotkałaś w jakiejś powieści swój ideał? Czy nie marzysz o tym, by istniał naprawdę? Bo ja tak, ale szanse na spotkanie takiego w realu są marne. Znalazłam już wielu genialnych chłopaków w książkach. Urzekli mnie swoim humorem, zachowaniem, a czasem nawet wielkim poświęceniem płynącym z miłości do drugiej osoby. A teraz pomyśl, że to właśnie ty jesteś postacią, którą darzy wielkim uczuciem... Zamiast narażać się na miłosne upadki, lepiej wzdychać do kogoś żyjącego w książkowym świecie. Fikcyjni mężowie zawsze na czasie. W liczbie mnogiej, a jakże! ☺
♥
Na koniec chciałabym pokazać bardzo ciekawy filmik, który znalazłam ostatnio na youtube. Jest to piosenka o książkach i ich bohaterach. Idealnie pasuje na dzisiejszy dzień. Miłego oglądania i jeszcze milszych Walentynek. A ja wracam do randkowania z książkami ☺
Książki zawsze będą miały specjalne miejsce w hierarchii życiowej. I lepiej by inni to zrozumieli. :D Mimo to najlepiej kochać i książki i chłopaka. Combo. :D
OdpowiedzUsuńNaprawdę świetny post. Zgadzam się z Tobą w 100% :)
OdpowiedzUsuńNie ma porównania do książek... Co byśmy bez nich zrobili? :3
ja być może własnie od dziś będę musiała polegać jedynie na książkowych mężczyznach :/
OdpowiedzUsuńHaha, dobre, ale prawdziwe. ;)) Wiem coś o tym. :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Alicja z
Okiem barwnej poetki (aby wejść - kliknij tutaj)
Mam Męża - dobrze, że nie przeszkadza mi w kochaniu książek, chociaż czasami bywa zazdrosny. :D
OdpowiedzUsuńŚwietny post! :D
OdpowiedzUsuńNa Dzień Chłopaka w szkole zrobiłyśmy taki plakat z koleżankami, jaki powinien być idealny chłopak i wypisałyśmy tam między innymi, że powinien być wierny jak Peeta, tajemniczy jak Tobias (Cztery), kochający jak pan Darcy itp. To tak nawiązując do postu, a teraz chciałam pogratulować 100 obserwatorów! Oby tak dalej! Masz świetnego bloga!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Dziękuję, :)
UsuńCiekawy post, dobry na poprawę humoru :)
OdpowiedzUsuńA filmik jest świetny, bardzo prawdziwy
ha! ujęte idealnie. :)
OdpowiedzUsuńpowinni zrobić dzień poświęcony tylko książką. :)
* książkom
UsuńBardzo podoba mi się sposób w jaki piszesz, na tyle, że nie wiemy, jak to się stało, że wcześniej tutaj nie trafiłam. Oczywiście obserwuję, nie mogłoby być inaczej. ;)
OdpowiedzUsuńPost bardzo fajny, jak dla mnie również książka to idealna druga połówka i uwielbiam spędzać z nią czas. ;D
Pozdrawiam,
A.
http://still-changeable.blogspot.com - będzie mi miło, jeśli zajrzysz :)
Leoś jest mój! ;)
OdpowiedzUsuń