piątek, 19 sierpnia 2016

[158] Akademia Wampirów - Richelle Mead

Tytuł: Akademia Wampirów
Tytuł oryginału: Vampire Academy 
Autor: Richelle Mead
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Liczba stron: 336
Prawdziwa przyjaźń jest cennym darem. Każdy z nas szuka akceptacji i pragnie gdzieś przynależeć. A któż pozwoli to osiągnąć, jak nie przyjaciel? Wywoła uśmiech, pomoże w trudnościach, a może nawet uratuje życie? Ten, kto znajdzie taką osobę może czuć się szczęściarzem. Powiadają, że prawdziwa przyjaźń jest wieczna...

Lissa Dragomir jest wampirką czystej krwi i na dodatek pochodzi ze szlachetnego rodu. Razem ze swoją strażniczką uczęszcza do Akademii Świętego Władimira, gdzie uczy się posługiwania swoimi darami. A Rose, jako dampirka szkoli się na jej pełnoprawną opiekunkę. Gdy Lissie zaczyna grozić śmiertelne niebezpieczeństwo, może liczyć jedynie na swoją przyjaciółkę. Czy zdoła ją ochronić, nim będzie za późno?

„Tak, wszyscy musimy czasem robić rzeczy, na które nie mamy ochoty. Takie jest życie”.

źródło
Muszę przyznać że dawno nie miałam do czynienia z wampirami w literaturze i ta książka była dla mnie miłym powrotem. Akademię Wampirów miałam czytać już dawno, ze względu na jej ekranizację, ale dopiero niedawno miałam okazję po nią sięgnąć.

Autorka podzieliła wampiry na dwie kasty: tych czystej krwi, czyli morojów, oraz dampirów, które szkoliły się na ich opiekunów. Może nie znam zbyt wielu powieści o tej tematyce, ale uważam, że to dosyć ciekawy pomysł. Rzeczywistość ukazana tam była przepełniona mrokiem i tajemnicami. Nie brakowało również ciągłych intryg i zgrabnie utkanej sieci kłamstw otaczających bohaterów. 

Kreacja postaci była dosyć przeciętna. Rose momentami irytowała mnie swoim zachowaniem. Niektóre jej decyzje były nieprzemyślane, a sama prosiła się o kłopoty. Z drugiej strony była w niej pewna siła i oddanie, które sprawiało, że była dobrą opiekunką dla Lissy. Łączyła je obie wielka przyjaźń, na dodatek potrafiły porozumiewać się telepatycznie, co czyniło je niemal nierozłączne. 

Zaintrygował mnie Dymitr. Również pełnił rolę strażnika, tylko miał o wiele większe doświadczenie. Miał w sobie pewną tajemniczość, która sprawiała, że nie był zbyt otwarty na innych ludzi. Za to w przeciwieństwie do Rose był rozsądny i odpowiedzialny, a praca była dla niego wszystkim. Nie muszę chyba dodawać, że był zabójczo przystojny? 

„Największe rewolucje odbywają się w ciszy i w cieniu”.

Nie mogło zabraknąć również wątku romantycznego. Mogłam śledzić miłosne perypetie zarówno Rose, jak i Lissy. Muszę przyznać, że interesująco to wyszło, szczególnie w przypadku dampirki. Jednak nie wszystkim było pisane szczęście, szczególnie, gdy miało się pod opieką wampira czystej krwi. Jestem ciekawa, jak to dalej potoczy się w kolejnych tomach serii.

Podsumowując, Akademia Wampirów to książka, w której nie brak mroku i tajemnic. To lekka historia ze świata krwiopijców, pełna młodych bohaterów wybierających swoje przeznaczenie. Przyjemnie mi się czytało, ale nie należy ona raczej do wybitnych powieści. Jeśli ktoś lubi zarówno intrygi, jak i wampiry, to myślę, że może się spodobać. A ja, jeśli już sięgnę po kontynuację, to z czystej ciekawości, bo muszę przyznać, że najbardziej z tego wszystkiego zainteresował mnie wątek romantyczny...

„Są różne sposoby przejmowania władzy. Czasem zachodzi konieczność zastosowania nadzwyczajnych środków”.

Moja ocena: 7/10 

22 komentarze :

  1. Dawno temu czytałam pierwszą część i całkiem mi się podobała :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja ostatnio całkiem polubiłam wampiry i ta książka leży u mnie sobie, wypożyczona z biblioteki i czeka na chwilę uwagi :D Lubię tajemnice, więc myślę, że mi się spodoba ^_^

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja z dobre ponad dwa lata temu czytałam całą serię i byłam na filmie w kinie. Po jakimś czasie znów zaczęłam czytać i już mi się tak nie spodobały. Były dla mnie przeciętne.
    Pozdrawiam,
    http://www.sekretny-trop.pl

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię tę serię i autorkę. Książki są idealne do odstresowania się i odpoczynku przy nich.

    OdpowiedzUsuń
  5. Oglądałam jedynie film i średnio mi się podobał, ale zazwyczaj książki są lepsze, więc może pokuszę się o przeczytanie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zalega u mnie na półce. Muszę się w końcu za nią zabrać :D
    http://lowczyniksiazekk.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Czytałam tę książkę rok temu i wtedy uważałam, że jest fenomenalna, ale po zapoznaniu się z tomem drugim, kilka tygodni temu, doszłam do wniosku, że pierwsza część ma sporo wad, jednak seria broni się kolejnymi tomami.
    Pozdrawiam cieplutko,
    gabRysiek recenzuje

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam tę serię! Z tomu na tom, coraz lepsza!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To mam nadzieję, że kolejny tom bardziej przypadnie mi do gustu :)

      Usuń
  9. Książkę czytałam stosunkowo dawno po są pierwszy. Było to jakieś cztery/trzy lata temu. Jednak byłam z jakiegoś powodu tak zachwycona filmem, że książka nie zrobiła na mnie większego wrażenia. Mam w planach spróbować jej jeszcze raz i dokończyć całą serię, ale jakoś mi się do tego nie śpieszy. Sama nie wiem czemu, bo bardzo mam na nią ochotę.
    Pozdrawiam, Basia z bloga ostatniaksiazkoholiczka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi też jakoś nie spieszy się do kolejnych tomów, ale kiedyś przeczytam :)

      Usuń
  10. Intrygi bardzo lubię, ale wampiry niekoniecznie. Już wcześniej byłam ciekawa Twojej opinii. Słyszałam właśnie, że powieść jest dobra, ale ekranizacja do kitu. Widzę, że Ty również dość dobrze oceniłaś "Akademie Wampirów".
    Pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze nie widziałam ekranizacji, ale będę musiała przekonać się, czy rzeczywiście jest taka kiepska :)

      Usuń
  11. Kocham tę serię. Dymitr mój mąż.

    OdpowiedzUsuń
  12. Przyznam się, że wiele o niej słyszałam, jednak jeszcze nie miałam okazji poznać. Kiedyś uwielbiałam takie książki, ale długi czas nie czytałam nic w tej tematyce, może jednak wrócę do tego :) Pozdrawiam i obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń


Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka