Tytuł: Alicja i Lustro Zombi
Tytuł oryginału: Alice Through the Zombie Glass
Autor: Gena Showalter
Wydawnictwo: Mira
Liczba stron: 444
Opis:
Zombi skradają się nocą. Zapomnijcie o krwi i mózgach. One pragną ludzkich dusz. Niewiele mogą mi odebrać, skoro straciłam wszystko, co najcenniejsze: rodzinę i przyjaciół. Ale po kolejnym ataku zrozumiałam, że zawsze może być jeszcze gorzej. Nagle lustra wokół mnie ożyły, a ja zaczęłam słyszeć głosy umarłych. Mroczna siła popycha mnie ku złu, każe robić straszne rzeczy. Potrzebuję pomocy, by uciszyć ciemność, której pozwoliłam przemówić. Nie mogę się poddać…
Recenzja:
Drogi Czytelniku, wyobraź sobie, że zostałeś ugryziony przez zombi. Infekcja rozchodzi się po twoim ciele, zaczynasz myśleć tylko o jednym...
Gryźć...
Dostajesz antidotum w porę i wydaje ci się, że już wszystko jest dobrze. Ale wtedy okazuje się, że masz w sobie jakąś zmutowaną toksynę, która wcale nie zniknęła po podaniu antidotum. Czujesz się coraz gorzej. Złe myśli powracają...
Ranić...
Stajesz się zagrożeniem dla najbliższych osób. Co jakiś czas odzywa się w tobie natura zombi i chcesz tylko...
Zabijać...
Wciąż dostajesz antidotum i masz nadzieję, że ci się poprawi, że toksyna zniknie. A potem patrzysz w lustro i uśmiecha się do ciebie twoje odbicie, chociaż twój wyraz twarzy jest zupełnie inny. Okazuje się,że to twój sobowtór, zombi w twojej duszy. I chce przejąć nad tobą władzę. Jest coraz gorzej, w głowie wciąż słyszysz te same słowa.
Gryźć, ranić, zabijać...
A najgorsze jest to, że nie możesz się im oprzeć. Co byś wtedy zrobił?
W takiej właśnie sytuacji jest Ali. Zauważa u siebie cechy,które posiadają zombie. Na dodatek jej życie uczuciowe coraz bardziej się komplikuje. Cole zaczyna się dziwnie zachowywać, a jakby jeszcze tego wszystkiego było mało, pojawia się była dziewczyna jej chłopaka, która za wszelką cenę chce go odzyskać. I jest jeszcze Gavin, z którym zaczyna mieć wizje, które nie za bardzo podobają się Cole'owi... Czy Ali wybrnie w tego wszystkiego zanim będzie za późno?
"Umieranie to jedyny sposób, by żyć naprawdę. Może właśnie o to chodzi. Może musiałam umrzeć"
Już na początku przyznaję, że autorka się postarała. Ta część o wiele bardziej mnie wciągnęła. Więcej akcji, więcej zaskakujących momentów i i mamy patent na świetną książkę. Wprost nie mogłam się oderwać. W drugiej części przygód Alicji pojawiły się nowe postacie. Gavin i Veronica - dwójka zabójców z Atlanty. Gavina polubiłam natychmiast. Może i był z niego podrywacz, który nigdy nie miał dziewczyny na dłużej, ale było w nim coś takiego, co sprawiło, że zyskał moją sympatię. Natomiast Veronica od pierwszego spotkania mnie irytowała. Nie dość, że kiedyś była dziewczyną Cole'a, to jeszcze za wszelką cenę próbowała go odzyskać. Akcja tym razem nie była już tak łatwa do przewidzenia. I akcja i prosty język autorki sprawił, że te 450 stron przeczytałam bardzo szybko. Pani Showalter wreszcie wykorzystała swój potencjał. W książce nie brakowało zaskakujących i intrygujących momentów. Musze przyznać,że bardzo spodobał mi się pomysł z A.Z i umieszczeniem jej w odbiciu lustra. Ale więcej o tej postaci nie mogę napisać, ponieważ zdradziłabym za dużo fabuły.
Wątku romantycznego było trochę mniej niż w pierwszej części, gdyż autorka bardziej skupiła na akcji i problemach głównej bohaterki. Poza tym myślę, że gdyby znów było tak "cukierkowo" pomiędzy głównymi bohaterami, to ten wątek stałby się nudny. A pewne wydarzenia sprawiły, że stał się barwny i bardziej mi się spodobał niż ten w "Alicji w Krainie Zombi".
Wątku romantycznego było trochę mniej niż w pierwszej części, gdyż autorka bardziej skupiła na akcji i problemach głównej bohaterki. Poza tym myślę, że gdyby znów było tak "cukierkowo" pomiędzy głównymi bohaterami, to ten wątek stałby się nudny. A pewne wydarzenia sprawiły, że stał się barwny i bardziej mi się spodobał niż ten w "Alicji w Krainie Zombi".
"Pokładaj nadzieję w czymś właściwym, a będzie to lina ratunkowa. Pokładaj nadzieję w czymś niewłaściwym, a będzie to pętla na szyję."
Dorzucę jeszcze kilka słów o okładce. Jest troszkę... jakby to ująć... straszna. Bardziej spodobała mi się ta z pierwszego tomu, była bardziej delikatniejsza. Ale i tak nie jest taka zła. Niedawno zobaczyłam okładkę do "Queen of Zombie Hearts", czyli trzeciej części Kronik Białego Królika i się załamałam. Nie dość, że wygląda gorzej niż pozostałe, to jeszcze jest częściowo różowa. Nie żebym miała coś do tego koloru,ale pierwsze dwie części były w błękicie i spodziewałam się,że trzecia też będzie w tym kolorze.
Podsumowując to wszystko, "Alicja i Lustro Zombi" jest o wiele lepsza od swojej poprzedniczki. Autorka bardziej skupiła się na akcji i wyszło jej to na dobre. Książkę polecam każdemu, a zwłaszcza tym, którym pierwszy tom nie przypadł do gustu. Druga część jest o wiele lepsza i z niecierpliwością czekam na trzecią. Mam nadzieję, że jak najszybciej pojawi się u nas w Polsce.
"Czasem najmądrzejsza decyzja wydaje się najbardziej niemądra"
Moja ocena: 8/10
Super recenzja, tak w ogóle to ta książka jest horrorem czy tylko fantasy? :P
OdpowiedzUsuńChętnie zaobserwuję twojego bloga, liczę na rewanż :)
http://patricobmx.blogspot.com/
To fantasy, ale bardziej wpada w paranormal romance ;)
UsuńJestem strasznie ciekawa tej lektury, mam ją na uwadze :)
OdpowiedzUsuńMnie także druga część bardziej przypadła do gustu. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTwoja recenzja zachęciła mnie do dalszej przygody z Ali,nie powiem żeby pierwsza cześć mnie do niej skusiła była jedynie dobrą książką.Jednak zaufam Tobie i sięgnę po kolejną część.Postaram się odwiedzać Twojego bloga regularnie może jeszcze mnie do czegoś zachęcisz ;D
OdpowiedzUsuńBardzo dużo słyszałam o tej serii. Większość opinii jest pozytywna. Na początku nie byłam do niej przekonana, ale właśnie recenzje zachęciły mnie, by ją przeczytać. Muszę zrobić to jak najszybciej, nadrobić swój brak ciekawości ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
lustrzananadzieja.blogspot.com
Widzę, że mamy takie same nastawienie do nowych bohaterów, z czego się cieszę:)
OdpowiedzUsuńu mnie także recenzja:
http://zapiskizgredka.blogspot.com/2016/03/alicja-i-lustro-zombi-by-pati.html