piątek, 16 lutego 2018

[243] Okrutna pieśń - Victoria Schwab

Są ludzie i potwory. Mimo że ludzie czasami zbliżają się swoim zachowaniem do okrutnych monstrów, to jeszcze nic wobec prawdziwego zła, które czai się w mroku. Mówi się, że powstają z popełnionych zbrodni. Im większe szkody, im większa bezduszność w czynieniu krzywdy, tym gorszy potwór otrzymuje szansę na życie. Są jak odzwierciedlenie wszystkich morderców, złodziei i złoczyńców. Ale gorsi. Znacznie gorsi...

Kiedy wreszcie nadszedł koniec wojny, wrogie strony podzieliły jedno miast na pół. Kate Harker mieszka w północnej części, gdzie za ochronę przed otworami czającymi się w mroku trzeba słono zapłacić. Jej okrutny ojciec rządzi strachem, a ona pragnie być taka, jak on. Natomiast August chciałby własnoręcznie chronić ludzi. Ma dobre serce, ale... sam jest jednym z nich. Potrafi ukraść duszę, grając na swoich skrzypcach. Kiedy ta dwójka się spotyka, wszystko się odmienia. Do czego doprowadzi zetknięcie dwóch wrogich sobie sił?

„Chciałeś się czuć jak człowiek, prawda? Nie ma znaczenia, kim jesteś. Życie boli”. 

Nie mogłam doczekać się premiery tej książki w Polsce. Uwielbiam twórczość Victorii Schwab za jej fascynujący Mroczniejszy odcień magii, który pokochałam od pierwszych stron. Byłam bardzo ciekawa, jak w porównaniu do tej serii wypadnie Okrutna pieśń. I może to nie to samo, ale muszę przyznać, że bardzo mi się podobała.

Wciągnęłam się od pierwszych stron w ten mroczny i okrutny świat, w którym życie w ciągłym strachu było codziennością. Kruchy rozejm, potwory okradające dusze i obawa o przetrwanie kolejnych dni... To zaledwie kilka motywów, jakie pojawiły się w książce. Niesamowicie spodobał mi się pomysł z robieniem krzywdy za pomocą gry na skrzypcach. Niby muzyka kojarzy się z czymś pięknym, ale okazuje się, że potrafi być również śmiertelnie niebezpieczna.

Bohaterowie zostali dobrze wykreowani. Od pierwszej chwili polubiłam Augusta. Był pełen sprzeczności. Pragnął chronić ludzi, ale jego własna natura mu na to nie pozwalała. Był bardzo niebezpieczny. Ale bardzo źle czuł się we własnej skórze i nie potrafił się z tym pogodzić. Wyglądał jak człowiek ale nim nie był. Za to Kate należała do tych silnych i zdecydowanych postaci, którym nie brakuje odwagi. Podążała za swoimi autorytetami, pragnąc dorównać bezwzględnością swojemu ojcu. Ta dwójka dostarczyła mi nieco rozrywki i trzeba przyznać, że w duecie prezentowali się wprost wspaniale.

„Chyba wszyscy nosimy na sobie jakieś ślady”.

Dwie wrogie strony i nieoczekiwana przyjaźń. Przypadł mi do gustu motyw współpracy ludzi, którzy nigdy nie powinni się polubić, a wręcz przeciwnie: czuć do siebie bezgraniczną nienawiść. Ten wątek bardzo mnie zaintrygował i niesamowicie ciekawi mnie, jak autorka postanowi rozwinąć tę relację w kolejnym tomie. Bo jak na razie to zostałam pozostawiona z ogromnym niedosytem... Dlaczego autorzy zawsze, ale to zawsze mi to robią kiedy nie mam pod ręką następnej części?

Podsumowując, Okrutna pieśń to mroczna i wciągająca opowieść o ludziach i potworach czających się w ciemności. Porwała mnie już od pierwszych stron i sprawiła, że nie oderwałam się aż do ostatnich.  Bardzo lubię takie klimaty, a Victoria Schwab po raz kolejny mnie nie zawiodła. To jedna z lepszych młodzieżowych fantasy, jakie miałam okazję ostatnio czytać. Może nie AŻ tak dobra, jak Odcienie magii, ale jestem zafascynowana. I czekam z niecierpliwością na kolejny tom tej serii. Polecam w szczególności fanom lekkich, a zarazem mrocznych opowieści fantastycznych. Czyta się świetnie!

„Jesteśmy najczarniejszym mrokiem, który stał się światłem”.

Moja ocena: 8/10
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Czwarta Strona

24 komentarze :

  1. Sporo już słyszałam o tej książce i chciałabym ją przeczytać. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Książka musi być naprawdę dobra. Bardzo lubię takie mroczne klimaty, na pewno po nią sięgnę jak tylko nadarzy się okazja. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jest teraz bardzo głośno o tej książce. Muszę ją przeczytać. Świetna recenzja i zdjęcie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj wierz mi również mam spory niedosyt! Mam nadzieję że wydawnictwo szybko wyda 2 część :D
    Fajna recenzja. ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo podobał mi się brak schematów w tej książce :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Już sam opis fabuły mnie ciągnie do tej książki, a skoro jest wciągająca i mroczna to muszę koniecznie po nią sięgnąć:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wszędzie widzę recenzje tej książki i z każdą pozytywną chce mi sie ją czytać coraz mniej... Chciałabym się dowiedzieć o jakichś wadach albo poznać opinię kogoś, komu nie do końca się podobała. Jakaś taka podejrzliwa jestem xD
    Pozdrawiam ciepło :)
    Kasia z niekulturalnie.pl

    OdpowiedzUsuń
  8. Super, że Ci się spodobała ta książka, bo mam ją w planach jak i poprzednią serię autorki i bardzo nie mogę się doczekać, aż je w końcu przeczytam. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękne jest to zdjęcie tej książki. :) Fabuła zapowiada się równie ciekawie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Chciałabym żeby cała seria była wydana na raz! Nie chcę czekać! Tyle dobrego sie nasłuchałam o tej serii na zagranicznym booktube że już sama nie wiem czy przeczytać pierwszy tom i umierać czekając na drugi czy umierać czekając aż seria będzie kompletna :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dylemat życia! :)
      Ciężko jest czekać na kolejny tom, ale z drugiej strony warto przeczytać, bo autorka świetnie pisze ;)

      Usuń
  11. Bardzo dobra recenzja. Co prawda nie gustuję raczej w takiego rodzaju ksiązkach, ale ta może akurat przypadnie mi do gustu. Zapraszam również do mnie : https://recenzentka-doskonala.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Ta książka jest genialna, bardzo przyjemnie mi się ją czytało :D Nie umiem się już doczekać kontynuacji :D

    Zabookowany świat Pauli

    OdpowiedzUsuń
  13. mam wielką ochotę przeczytać tą książkę ;) bardzo mnie zafascynowała fabuła :)
    pozdrawiam
    cherryladyreads.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń


Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka