Dawno na blogu nie było żadnego stosika z moimi zdobyczami, dlatego też w końcu postanowiłam ogarnąć wszystko, co przywędrowało do mnie w styczniu. Może nie ma tego zbyt wiele, ale za to same świetne tytuły! Nie mogłam powstrzymać się przed zakupami, ale cóż, trzeba raz na jakiś czas zrobić odstępstwo od reguły. Co z tego, że stos nieprzeczytanych książek ciągle się powiększa i powoli zaczyna mi brakować miejsca na pólkach☺.
Od dołu:
1. Naznaczeni śmiercią – niespodziewany prezent od wydawnictwa Jaguar. Byłam niesamowicie ciekawa tej książki. Uwielbiam kosmiczne klimaty. Poza tym miałam już wcześniej styczność z twórczością Veroniki Roth i miałam nadzieję, że okaże się na podobnym poziomie co Niezgoda. Jestem już po lekturze. I wiecie co? To świetna historia!
2. Dzień dobry, północy – egzemplarz recenzencki od Czarnej Owcy. Okładka tej książki mnie zwiodła, ponieważ uwielbiam gwiazdy. Na dniach na blogu pojawi się recenzja.
3. Przebudzenie króla – zakup własny. Uwielbiam Blue i jej kruczych chłopców. Byłam bardzo ciekawa zakończenia ich losów. Przeczytałam ją od razu, jak tylko paczuszka do mnie dotarła. Tyle, że spodziewałam się czegoś innego... Nie do końca sprostała moim oczekiwaniom.
4. Dwór cierni i róż – j.w. Jestem w trakcie lektury tej książki i powiem jedno: chyba znalazłam nową miłość. Z trudem się od niej oderwałam, żeby zabrać się za pisanie tego posta. Gdyby obowiązki mnie nie wzywały, pewnie siedziałabym w swoim azylu, dopóki bym jej nie skończyła.
5. Młot Thora – j.w. Tej pozycji nie mogło zabraknąć w mojej biblioteczce. Rick Riordan należy do grona moich ulubionych autorów. Może Magnus to nie to samo, co Percy Jackson, ale w dalszym ciągu uwielbiam mitologię. I ten niepowtarzalny styl Wujka Ricka, który sprawia, że na mojej twarzy bez przerwy pojawia się uśmiech.
W styczniu otrzymałam również kilka wydań magazynów językowych, których może nie ma na zdjęciu, ale moją recenzje można przeczytać TUTAJ.
Jakie książki ostatnio do Was dotarły? Czytaliście coś z mojego skromnego stosiku? A może macie w planach?
"Dwór cierni i róż" zdecydowanie polecam. Cud, moje serce już zdobyła
OdpowiedzUsuńja-sie-dystansuje.blogspot.com
Moje też powoli zdobywa :)
UsuńJa również mam w planach zakup "Dworu cierni i róż". Oprócz tego czaję się na "Szóstkę wron" :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! Dolina Książek
Słyszałam o tej książce i jakoś tak średnio mnie do niej ciągnie. Czytałam różne opinie o niej :)
UsuńDużo dobrego słyszałam o "Dwór cierni i róż", dlatego wkrótce planuję przeczytać. Oprócz tego jestem ciekawa nowej powieści Pani Roth :D
OdpowiedzUsuńJa też mnóstwo dobrych słów o "Dworze..." słyszałam i w końcu musiałam sama się przekonać, co takiego cudownego w niej jest :)
UsuńDwór cierni i róż chętnie bym ci podkradła. Nie mogę się już doczekać, kiedy będę miała okazję ją przeczytać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Wiktoria
Musisz przeczytać! Ja jestem w trakcie i już uwielbiam :)
UsuńA ja czekam na kilka tytułów :) Dwór cierni i róż tak bardzo chciałam, kupiłam w maju, zaczęłam czytać w sierpniu i nie jestem w stanie tego skończyć, bo mi się nie podoba :(
OdpowiedzUsuńOch, to szkoda...
UsuńMnie ta książka wciągnęła od pierwszych stron :)
Ciekawa jestem Twojej opinii na temat "Naznaczeni śmiercią". Nieliczni, którzy już czytali często oceniają jako lepszą od "Niezgodnej" (nie polubiłam się z tą serią), więc może wreszcie spodoba mi się coś tej autorki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Julia z countrywithbooks.blogspot.com
Wkrótce pojawi się recenzja :)
Usuń"Naznaczeni śmiercią" mam nadzieję dostać na walentynki od chłopaka :) bo chcę mieć wszystko co wychodzi spod pióra Pani Roth. Mam na półce "Dwór cierni i róż" nawet zaczęłam ale po 100 str odłożyłam. Może jeszcze do niej wrócę :) super post <3
OdpowiedzUsuńczytane-przy-herbacie.blogspot.com
Trzymam kciuki, żebyś dostała :)
UsuńDwór cierni i róż to magiczna książka, a kontynuacja jest jeszcze lepsza <3 Też muszę dorwać ostatni tom Króla Kruków, żeby się przekonać, jak ta historia się zakończy :)
OdpowiedzUsuńCałe szczęście, że wkrótce będę miała kontynuację :) Ale w sumie troszkę obawiam się czytać, bo wszyscy mówią, żeby poczekać aż trzeci tom wyjdzie. Ale co tam, najwyżej będę zdychać oczekując dalszej części :)
UsuńNiedługo przyjadą do mnie "Naznaczeni śmiercią" i "Dwór cierni i róż" - mam nadzieję, że też mi się spodobają :)Z kolei cykl o Kruczych chłopach jakoś średnio mi się podoba.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło,
Paulina z naksiazki.blogspot.com
Mnie trzy pierwsze tomy oczarowały, ale czwarty już nieco zawiódł...
UsuńCzytałam tylko jedną - "Dwór cierni i róż" i bardzo polecam. Kontynuację zresztą też - dzisiaj ją skończyłam i... wow! Aż brak mi słów ;P
OdpowiedzUsuńPrzyjemnej lektury!
houseofreaders.blogspot.com
Dziękuję :)
Usuń