wtorek, 22 listopada 2016

[178] Grzesznik - Maggie Stiefvater

Tytuł: Grzesznik 
Tytuł oryginału: Sinner 
Autor: Maggie Stiefvater
Wydawnictwo: YA!
Liczba stron: 480
Sława jest jak śmiertelna trucizna. Nie zabija od razu. Dzieje się to stopniowo. Zaczyna się od narkotyków i błogich odlotów. A potem staczasz się coraz bardziej w dół. Tracisz kontrolę nad swoim życiem, nieuchronnie dążąc do upadku... Ale gdzie w końcu wylądujesz? W szpitalu? A może w trumnie kilka metrów pod ziemią? 

Cole miał wszystko – sławę, wiernych fanów i dziewczyny na każde zawołanie. A przynajmniej do chwili, gdy podczas jednego ze swoich koncertów traci kontakt z rzeczywistością i upada twarzą na scenę. To koniec wszystkiego. Ale Cole po jakimś czasie niespodziewanie znowu powraca, ale tym razem z mrocznym sekretem, o którym wie zaledwie garstka osób, w tym Isabel, bez której kiedyś nie potrafił żyć. Ich losy znowu się splatają. Ale czy będzie w stanie to wykorzystać i przy okazji znowu nie upaść na dno?

„Boimy się śmierci. Boimy się pustki. Gorączkowo staramy się utrzymać puls”. 

źródło
Lubię twórczość Maggie Stiefvater, a w szczególności za jej cudownego Króla Kruków. Czytałam również serię o wilkołakach z Mercy Falls i byłam bardzo ciekawa Grzesznika, czyli po prostu kontynuacji, ale tym razem z Cole'm w roli głównej. 

Rzeczywistość, w której żyli bohaterowie była dla nich jedną wielką pułapką. Obracali się wśród sławy i pieniędzy, a na pierwszy rzut oka wydawało się, że nie brak im niczego. Ale to wszystko z połączeniem alkoholu i narkotyków doprowadzało ich do upadku. Nie mogło zabraknąć tajemnic i desperackiej walki o wyjście na prostą. A także o ratunek dla siebie samego, gdy tak trudno było zachować zdrowe zmysły. Nieco zawiodło mnie to, że motyw wilkołactwa zeszedł na całkowicie odległy plan. Autorka skupiła się przede wszystkim na karierze pewnego zagubionego mężczyzny. 

Postacie zostały dobrze wykreowane. Pierwsze skrzypce grał Cole. Można powiedzieć, że życie go nie oszczędzało, ale sam wkopał się w to bagno i musiał zmagać się ze wszystkimi złymi decyzjami. Był jedną z tych pewnych siebie i aroganckich osób, które wielbią tłumy, ale to zaledwie jedna z masek, które zakładał. Ważną postacią była również Isabel – ciągle zmagająca się z demonami przeszłości młoda kobieta, która starała się ukrywać swoje uczucia z obawy przed zranieniem. Ale jakoś nie potrafiła zyskać mojej sympatii, było w niej coś specyficznego, co mnie odpychało. 

„Myśleć to nie robić”. 

Wątek romantyczny był istotnym elementem tej historii. Zarówno Cole, jak i Isabel idealnie się dopełniali. Oboje silni i niezależni, ale ciągle poszukujący czegoś, co da im szczęście. Miłość miała ogromną moc – potrafiła wypełnić luki i sprawić, że wszytko nabierało sensu. Ale ta relacja była jednocześnie trudna i krucha. Bo jak można było bez obaw kochać kogoś, kto już raz stoczył się na samo dno i znów tam zmierza? 

Podsumowując, Grzesznik to opowieść o trudnej miłości, a także walce o samego siebie. Nie brak w niej tajemnic, nowych szans i walki z nałogami stopniowo zatruwającymi życie. Książkę przyjemnie mi się czytało, ale nie jest to żadne arcydzieło. Myślę, że powinna się spodobać fanom cyklu Wilkołaki z Mercy Falls, tyle że tutaj na pierwszym planie znajduje się sławny lider zespołu NARKOTIKA usiłujący ułożyć wszystko od nowa. Tyle, że kluczowe pytanie brzmi: Czy jest dla niego jeszcze jakaś szansa? 

„Prawda jest taka, że sława bywa bardzo niestałą przyjaciółką. Nigdy jej nie było, kiedy człowiek jej potrzebował, gdy zaś chciało się od niej trochę odpocząć, nie odstępowała cię na krok”. 

Moja ocena: 6/10
Za możliwość poznania losów Cole'a dziękuję Medison Media oraz Wydawnictwu YA

8 komentarzy :

  1. Mam na półce "Drżenie" tej autorki, ale jakoś nie mogę się za nie zabrać. Nie wiem, może to dlatego, że nigdy jakoś bardziej nie kręciły mnie wilkolaki. Jednak o samej autorce słyszałam głównie pozytywnie opinie. Myślę, że kiedyś sama będę chciała się przekonać

    czytajacpomiedzywersami.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja czytałam "Drżenie" dobrych kulka lat temu i podobało mi się, ale jakoś bardziej przypadła mi do gustu inna seria autorki - "Król kruków" :)

      Usuń
  2. Powiem szczerze, że fabuła mnie zainteresowała i choć nie zachwalasz pod niebiosa powieści to jestem skłonna po nią sięgnąć :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Hm.. Nie słyszałam o tej książce, ale wydaje się być intrygująca fabuła. Może się zdobędę i przeczytam, bo przyznam, że jeszcze do tej pory nie czytałam ani jednej powieści tejże Autorki :)
    Pozdrawiam,
    http://www.sekretny-trop.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To zachęcam do nadrobienia, bo jej twórczość zdecydowanie jest warta uwagi ;)

      Usuń
  4. Jak na razie przeczytałam dwa pierwsze tomy, seria ma swoje wady i jest schematyczna, jednak myślę, że kiedyś ją dokończę :)
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie

    OdpowiedzUsuń
  5. hej, czytalem różne recenzje, zdania co co Grzesznika były podzielone.

    Twoj opis ksiązki bardzo mi sie sposobal i (na szczęście) zachecil do nabycia ksiązki :) Rzeczywiscie "Grzesznik" był ciekawy i teraz pora na kolejne ksiązki Maggie. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń


Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka