poniedziałek, 20 kwietnia 2015

[56] Czerwona królowa - Victoria Aveyard

Tytuł: Czerwona królowa
Tytuł oryginału: The Red Queen
Autor:  Victoria Aveyard
Wydawnictwo:  Otwarte
Liczba stron: 488
Czerwień. Kolor miłości, ale także krwi. Tej przelanej dla upragnionej wolności, ciężko wywalczonej przez lata. Krwi będącej dowodem zdrady, popełnionej z osobistych pobudek, dla zyskania czegoś, co tak bardzo się pragnęło. Jest piętnem zbrodniarza, który nie może się jej pozbyć. Własnie ona decyduje o wszystkim. To potwierdzenie tego, kim się tak naprawdę jest.

Mare Barrow jest mieszkanką Norty – kraju, w którym ludzie podzieleni są ze względu na kolor krwi. Czerwoni i Srebrni. To właśnie ona decyduje o ich przynależności  do pionków, albo bogów. Srebrni, oprócz koloru krwi posiadają unikatowe zdolności, takie jak panowanie nad jednym z żywiołów, czy nadludzka siła. Mare jest Czerwoną i na dodatek należy do biedoty. Najgorsze jest to, że nie ma pracy i w dniu swoich osiemnastych urodzin będzie musiała wstąpić do wojska. Jedyne, co potrafi, to kraść. Tylko tak zarabia na utrzymanie rodziny. Któregoś dnia jej los nagle się odmienia i trafia do królewskiego zamku, gdzie ma pracować jako służąca. Ale to dopiero początek. Przez pewien zbieg okoliczności wychodzi na jaw, że Mare jest jednocześnie Srebrną i Czerwoną. A ta wiedza pociąga za sobą potworne konsekwencje...

"Taka jest nasza natura. Niszczymy. To cecha charakterystyczna rodzaju ludzkiego. Niezależnie od koloru krwi, zawsze upadamy. "

Wersja anglojęzyczna
Ta książka zaintrygowała mnie od chwili, gdy po raz pierwszy zobaczyłam jej zapowiedź na stronie wydawnictwa. Przyciągająca wzrok okładka i ciekawy opis  to wszystko sprawiło, że zapragnęłam jak najszybciej się z nią zapoznać. 

Zacznijmy od postaci. Kto biorąc do ręki książkę ma nadzieję na silna i zdecydowaną bohaterkę? Chyba każdy. W Czerwonej królowej nie ma żadnych słabeuszy i płaczliwych dziewczynek pragnących, by jakiś książę jej ocalił. Mare jest silna, odważna, zdeterminowana i nie waha się przed ryzykowaniem życia dla innych. Chociaż wciąż los rzuca jej kłody pod nogi, ta się nie poddaje. Jeśli chodzi o inne postacie, to także były dobrze wykreowane. Jedne tajemnicze, inne nieprzewidywalne. Widać, że autorka włożyła dużo pracy w ich kreację. 

Świat ukazany w tej powieści był siecią utkaną z kłamstw i zdrad. Tam nic nie mogło być pewne, nikt nie był godny zaufania. Oszustwa były codziennością. Victoria Aveyard bardzo sprytnie to wszystko sobie obmyśliła. Komplikowała sprawy, wprowadzała w błąd, by dopiero na końcu ukazać prawdę, której czytelnik nigdy by się nie domyślił. Ja sama wciąż byłam zaskakiwana. W pewnym sensie czułam się oszukana, ponieważ autorka pozwoliła mi kogoś polubić, a potem pokazała kim tak naprawdę jest. Tam wszystko było jedną wielka niewiadomą. 

Sam motyw był bardzo ciekawy. Kolor krwi, rody Srebrnych i ich rola w królestwie oraz kraj ogarnięty bezsensowną wojną. Na początku miałam lekkie skojarzenia z Rywalkami, ale Czerwona królowa nie ma z nią niemalże nic wspólnego. Tu głównie są kłamstwa, próba wyzwolenia "tych gorszych" oraz oczywiście intrygujący podział na kolor krwi. Srebrni byli dla mnie nutką oryginalności. Były już przeróżne mutacje, nadzwyczajne moce, ale srebrna krew? To naprawdę dobre posunięcie ze strony autorki. 

"Każdy może zdradzić każdego. "

Wątek romantyczny był jedynie tłem wydarzeń. Nie był zbytnio rozwinięty, ale za to nieco skomplikowany. Mare nie miała czasu skupianie się na miłości. Ale mam nadzieję, że w kolejnej części wszystko bardziej się rozkręci. 

Czerwona królowa to książka, która z pewnością zasługuje na uwagę. Jest pełna akcji, niespodziewanych wydarzeń i zdrad, które można spotkać na każdym kroku. To taka dystopia z koroną w tle. Zaskoczyła mnie i to nie raz. Czytając wprost nie mogłam się oderwać nawet na chwilę. Świat ukazany w Czerwonej królowej pochłonął mnie bez reszty. Zostałam wplątana w grę, której stawka jest naprawdę wysoka, a przeciwności czekają na każdym kroku. Po skończeniu zachciałam więcej i więcej, najlepiej natychmiast. Ale gdy zerknęłam na Goodreads moje nadzieje zniknęły bardzo szybko. Kolejny tom ma zostać wydany dopiero w 2016 roku! Nie słynę z cierpliwości, więc nie wiem, czy uda mi się wytrzymać tyle czasu... W każdym razie chce polecić wam tę książkę, a zwłaszcza fanom dystopii i tajemnic. Naprawdę jest warta poświęcenia chwili uwagi. 

"Powstaniemy. Czerwoni niczym świt. "

Moja ocena: 9/10

20 komentarzy :

  1. Mi również bardzo spodobała się ta książka :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Coś w tej książce mnie przyciąga odkąd tylko zobaczyłam okładke w zapowiedziach. Mimo to nadal jej nie czytałam. Trochę się obawiam czy aby nie trafię do tego małego grona niezadowolonych czytelników.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak mi się marzy ta książka... :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo pragnę przeczytać tę książkę, a twoja recenzja nie pomaga w złagodzeniu apetytu na nią.

    OdpowiedzUsuń
  5. Zaczęłam czytać, ale jakoś nie mogłam jej skończyć. Na pewno jednak dam jej jeszcze jedną szansę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam ją, ale jeszcze nie przeczytałam :D

    http://halcyon-days-blog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To zachęcam do jak najszybszego przeczytania! :)

      Usuń
  7. Czeka u mnie na półce, ale jakoś nie mogę się za nią zabrać :/
    http://chcecosznaczyc.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Hej! Nominowałam Cię do LBA :)
    Więcej tutaj: http://biblioteczka-blanki.blogspot.com/2015/04/liebster-blog-award.html
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. Hey, nominowałam Cię do LBA, jak będziesz miała czas to odpowiedz na te kilka pytań ;)
    http://zaczytana-kraina.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Popieram, książka świetna <3
    Zapraszam: http://zagubionawfandomach.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Fakt książka ciekawa taka mieszanka Igrzysk, Selekcji i Xmenów;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nominowałam Cię do LBA:
    http://zagubionawfandomach.blogspot.com/2015/04/liebster-blog-award_21.html
    Ps. Ile ty masz nominacji!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje z nominację :)
      PS: Uzbierało mi się ich już co najmniej 10.

      Usuń
  13. No nie wiem, nie wiem, bo słyszałam na jej temat zarówno pozytywne, jak i negatywne opinie ;).

    OdpowiedzUsuń
  14. Podobała mi się! :D Naprawdę dobrze się czytało i wciągała. W sumie zbiera sporo pozytywnych recenzji, pozostaje tylko czekać na drugi tom :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Książka bardzo wciąga. Jak zobaczyłam okładkę pomyślałam, że to książka o wampirach, serio :) Koleżanka mi ją poleciła więc przeczytałam i nie żałuję :)

    OdpowiedzUsuń


Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka