piątek, 10 kwietnia 2015

[54] Klątwa tygrysa - Colleen Houck

Tytuł: Klątwa tygrysa
Tytuł oryginału: Tiger's Curse
Autor: Colleen Houck
Wydawnictwo:  Otwarte
Liczba stron: 360
Indie. Z czym kojarzy się wam ten kraj? Zapewne z mnóstwem świątyń ze złotymi posążkami, egzotycznymi kobietami ubranymi w piękne stroje, lub orientalnym jedzeniem. Ale to dopiero niewielka namiastka tego, co tak naprawdę kryje w sobie ta część świata. Rzeczywistość jest zaskakująca. Pradawne legendy, magia, klątwy trwające przez setki lat i... tygrysy. 

Kesley Hayes nie jest nikim nadzwyczajnym. Jak większość jej rówieśników poszukuje dorywczej pracy na wakacje i tak trafia do cyrku. Jej praca składa się głównie ze sprzedawania biletów, sprzątania po występach, a także... karmieniu białego tygrysa, głównej atrakcji cyrku. Kesley szybko zyskuje sympatię do egzotycznego zwierzęcia i zaczyna mu współczuć, jednocześnie pragnąc dla niego wolności. Nieoczekiwanie w cyrku zjawia się bogaty obcokrajowiec, chcący wykupić tygrysa i zawieźć go do rezerwatu znajdującego się w Indiach. Dziewczyna otrzymuje zachęcającą propozycję: wysokie wynagrodzenie i możliwość zwiedzenia  odległego kraju za towarzyszenie Renowi w podróży.I tak zaczyna się wielka i niebezpieczna przygoda Kesley. W dżungli całe jej życie odwraca się do góry nogami. Bo Ren okazuje się być kimś więcej, niż tylko białym tygrysem...

"To, że czasem potrzebujemy pomocy wcale nie oznacza, że jesteśmy słabi. "

Niemiecka okładka
Ta książka zapowiadała się naprawdę obiecująco. Oryginalny pomysł i mitologia, którą wprost uwielbiam w literaturze. Tym razem indyjska, z którą jeszcze nie miałam okazji się spotkać. Autorka dobrze wplotła ją do swojej opowieści, dzięki czemu można było poczuć ten orientalny klimat. Bardzo spodobał mi się motyw indyjskiego księcia zaklętego w tygrysa. Colleen Houck postawiła na oryginalność i Klątwa tygrysa zdecydowanie wyróżnia się spośród innych książek tego typu, nie tylko przyciągającą wzrok okładką.  

Autorka pokazała zarówno wady, jak i zalety bohaterów. Ren ze swoją porywczością i zamiłowaniem do poezji niekiedy przejawiał cechy romantyka. Z pozostałymi było podobnie – każdy był ukazany ze swoich obydwu stron. Główna bohaterka momentami irytowała mnie swoim zachowaniem. W jednej chwili była do czegoś przekonana, a już w następnej wmawiała sobie, że na to nie zasługuje. A czasami po prostu sprawiała wrażenie pozbawionej rozsądku. Ale na szczęście było to tylko chwilowe. Żadna z postaci nie miała łatwej drogi do pokonania  Colleen Houck wciąż rzucała im kłody pod nogi,  by jak najbardziej utrudnić drogę do celu, jakim było zdjęcie klątwy z tygrysów. 

W książce działo się naprawdę dużo. Z niecierpliwością i zaciekawieniem przewracałam kolejne strony, by jak najszybciej dowiedzieć się co dalej. Bardzo wciągnęłam się w tę historię i ciężko było mi się oderwać, by choć na chwilę powrócić do rzeczywistości, w której nie ma ani Rena, ani Kishana. 
"Mimo to niewola pozostaje niewolą, niezależnie od tego, jak ładne jest więzienie".
Wątek romantyczny okazał się interesujący. Zwykła dziewczyna i indyjski chłopak obciążony klątwą. Wszystko zgrabnie ubrane w paranormalne zdarzenia i podróż po Indiach. To się dopiero nazywa egzotyczna historia miłosna. Podejrzewam, że w kolejnej części będzie trójkąt miłosny i mam nadzieję, że autorka tego nie zepsuje. 

Klątwa tygrysa jest książką w orientalnych klimatach. Nie brakuje w niej akcji, mitologii, miłości oraz... tygrysów. Pomimo swoich niewielkich wad jest dobra i potrafi wciągnąć na kilka godzin. Ze swoją oryginalnością i rzadko spotykaną tematyką w książkach młodzieżowych, z pewnością zadowoli osoby, które szukają czegoś nowego. Ta historia dobrze wpasowała się w mój czytelniczy gust i z pewnością sięgnę po koleje części tej serii, by poznać dalsze losy Kesley i jej tygrysów. A was mogę już tylko zachęcać. Wspominałam już o tym nie raz, nie zaszkodzi powtórzyć po raz kolejny: mitologia wcale nie musi być nudna! 

"Zakochanie się w nim byłoby jak skok do wody z wysokiego klifu: mogłoby się okazać albo najbardziej emocjonującym, co mi się kiedykolwiek przytrafiło, albo najgłupszym błędem jaki w życiu popełniłam. Sprawiłoby, że miałabym po co żyć, albo roztrzaskałoby mnie o skały i połamało na zawsze."

Moja ocena: 8/10

9 komentarzy :

  1. Jakoś nie czuję się przekonana, co do tej książki. Jednak jestem pewna, że gdybym zaczęła ją czytać, to pochłonęłaby mnie całkowicie.
    Świetna recenzja.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mitologię uwielbiam, z tą odmianą nie spotkałam się jeszcze w literaturze, więc kiedyś z pewnością sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Od dawna chciałam przeczytać tę książkę, z tym, że zawsze mam problem z młodzieżówkami... ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. No, zapowiada się naprawdę obiecująco :3 A ostatnimi czasy naczytałam się sporo pozytywnych opinii, a sam opis również zachęca. Jestem chyba najbardziej ciekawa wątku miłosnego i klątwy, tylko trochę mnie przeraża wizja trójkąta miłosnego *.*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W pierwszej części nie ma trójkąta miłosnego, pojawia się dopiero w kolejnej. Ale nawet ja, zagorzała przeciwniczka trójkątów miłosnych muszę stwierdzić, że wcale nie był taki zły. :)

      Usuń
  5. O ile 4 lata temu mi się podobała to tereaz wiem, że książka jest trochę przereklamowana i niedopracowanaz irytującą główną bohaterką.

    OdpowiedzUsuń
  6. Cieszę się, że Tobie się podobało, bo ja słyszałam raczej niepochlebne opinie o tej książce. Sama niestety nie mogę ocenić, bo nie czytałam. Na razie nie mam w planach, chociaż pomysł autorki wydaje się dość ciekawy :) No i lubię mitologię :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Przeczytałam 3 części jak dotąd, a czwarta czeka na półce i na razie jeszcze sobie poczeka. Pierwsze dwie części były wspaniałe i zakochałam się w nich, i kiedy postanowiłam przeczytać kolejna byłam pewna że znów przeżyje wspaniałą indyjską przygodę, a spotkało mnie wielkie rozczarowanie.
    Jeśli Keysey irytowała Cię w pierwszej części, nawet nie zaczynaj trzeciej. Tam jej charakter jest jeszcze bardziej denerwujący.

    Dałaś właśnie te cytaty które ja również zaznaczyłam w książce :)

    zaksiazkowane.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja osobiście zakochałam się w tej książce. Polecam ją bardzo,to moja ulubiona powieść. Może dlatego, że to młodzieżowa, a ja kwalifikuję się do tej grupy. Świetna akcja, nie ma bohaterów idealnych, którzy zawsze psują książkę. No i oczywiście jest o tygrysach, których nie przestanę kochać do końca świata.

    OdpowiedzUsuń


Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka