Jesień to czas, gdy całe wieczory poświęcamy na siedzenie pod kocem i czytanie książek. Jako, że pogoda niezbyt cieszy, to raczej najlepsza forma spędzania czasu. Bo przynajmniej nie myśli się o tej okropnej pogodzie. Wydawnictwo Feeria zorganizowało bardzo ciekawą akcję. Nie mogłam przejść obok niej obojętnie, więc postanowiłam także wziąć udział i pokazać trzy książki, które są dla mnie idealne na jesień.
Po długim namyśle podzieliłam je na trzy kategorie i to z nich wybierałam swoich faworytów. Bo w końcu jesień to bardzo różnorodna pora roku - raz jest ciepło i świeci słonko, a innym razem nieznośnie zimno i ponuro. Tak samo jest z nami. Nie zawsze potrzebujemy tego samego ☺
Czasami w jesienne wieczory mam ochotę przeczytać coś, co dosłownie powali mnie na kolana i sprawi, że będę tonąć w morzu łez. Lubię takie historię, bo pozwalają mi oderwać się od własnego życia i dzięki nim wiem, że inni mają jeszcze gorzej ode mnie. A Złodziejka książek Markusa Zusaka nadaje się idealnie. To jedna z tych powieści, w których próbujesz powstrzymać potok łez i jednocześnie się uśmiechasz, bo wiesz, że to była jedna z najpiękniejszych historii, jakie kiedykolwiek zostały napisane. Ona jest po prostu cudowna. I jedyna w swoim rodzaju. Nie ma lepszej na jesień.
Gdy przychodzą te szare i ponure dni, gdy najchętniej ponarzekałoby się na pogodę, przydałaby się książka, która sprawi, że na twarz wróci uśmiech. Jak dla mnie idealna do tego jest Następczyni Kiery Cass. Lekka, zabawna i całkowicie odprężająca. Wystarczy wejść do tego magicznego świata pełnego pięknych sukien i zmagań w drodze do zdobycia serca następczyni tronu. A wtedy szarość zastępuje cała gama kolorów. I świat nagle staje się o wiele piękniejszy.
Jesień to także czas wspomnień. Lubię wracać do moich ukochanych książek i wspominać bohaterów, z którymi tak bardzo się zżyłam. Idealnie na jesienne wieczory nadaje się Znak Ateny Ricka Riordana. Jest w niej wszystko to, co uwielbiam: grecka mitologia, mnóstwo akcji i oczywiście Leo Valdez, najlepszy bohater książkowy, jakiego kiedykolwiek spotkałam. Mam pewien sentyment do tej książki i bardzo często do niej wracam. Zwłaszcza w czasie, gdy za oknem panuje szarość.
Post powstał w ramach akcji #jesienzfeeria
Wydarzenie na Facebooku: tu
Fanpage'a Feeria Young : tu
Bardzo chcę przeczytać Zlodziejke książek no i muszę kontynuować Selekcję :)
OdpowiedzUsuń"Złodziejka..." jest cudowna <3
UsuńZłodziejka Książek jest na mojej absolutnej liście "Must Have " <3 "Znak Ateny " *.* Kocham twórczość Ricka Riordana i już nie mogę doczekać się lektury jego kolejnej serii ^.~
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :*
my-life-in-bookland.blogspot.com
Ja też <3 Odliczam dni do premiery "Miecza Lata" :)
UsuńMi tam się humor zepsuł na Następczyni, ale przynajmniej miałam się na czym wyżyć :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie ;*
http://ravenstarkbooks.blogspot.com/
Mi Następczyni bardzo się podobała :)
UsuńWidzę, że Złodziejka Książek wzrusza do łez wielu czytelników :)
OdpowiedzUsuńPrzy niej po prostu nie da się nie płakać :)
UsuńO "Złodziejce książek" już tyle dobrego słyszałam, że no muszę w końcu ją dorwać i przekonać się czemu jest taka świetna. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
A.
http://chaosmysli.blogspot.com
Ja pokochałam tę książkę już od pierwszych stron. Jest cudowna. I bardzo wzruszająca :)
UsuńBardzo chcę przeczytać "Złodziejkę książek" więc może nawet sięgnę po nią tej jesieni ;)
OdpowiedzUsuńTo zachęcam. Jest genialna! :)
UsuńCzytałam "Złodziejkę książek" i ją uwielbiam! :)
OdpowiedzUsuńBookeaterreality
Ja też :)
Usuń,,Złodziejka książek" to też mój faworyt!
OdpowiedzUsuńJest wprost idealna na jesień :)
Usuń"Złodziejka książek" jest tak wszędzie zachwalana i polecana, że w końcu muszę po nią sięgnąć :)
OdpowiedzUsuńTe wszystkie pochwały są w pełni zasłużone :)
UsuńBardzo ciekawy pomysł :) Złodziejka Książek z pewnością wywoła hektolitry łez ;(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
www.oczytane.blog.pl
Tak, calutkie morze łez, które nie chciały przestać płynąć :)
UsuńAch... Złodziejka książek na pewno nadaje się na wylanie kilku łez. ;)
OdpowiedzUsuń